< > wszystkie blogi

Z sejfu Nowego Ruskiego

Humor rosyjski i być może inne opowieści

Humor rosyjski (2469)

20 grudnia 2015
I. Kryminalny

- Zapamiętał pan jakieś cechy szczególne przestępcy?
- Odstawała mu nitka od swetra.
- Zawsze to jakiś punkt zaczepienia...

II. Koci

Siedzi sobie Kot i myśli:
- Po stole nie dają łazić, pazurów o kanapę ostrzyć nie wolno... Ale rybek w akwarium póki co codziennie nie przeliczają!

III. Autentyczny

W pewnej zapadłej wiosce lat temu ponad dziesięć zaczął ożywać opuszczony klasztor. W ruinach, daleko od dróg i ludzkich siedzib, wrócili mnisi i zaczęli organizować sobie byt. Postawili nową bramę, odremontowali dachy, postawili krzyże i zaczęli wieść zwyczajne, klasztorne życie. Po jakimś czasie dowiedziała się o tym okoliczna ludność.

Pewnego razu, po zakończeniu biby w okolicznej remizie, młodzież postanowiła udać się do klasztoru i z nudów spuścić łomot mnichom. Jako rzekli, tak i się zebrali i pojechali. Droga dobrze ponad 30 kilometrów, dojechali pod wieczór, nastroje bojowe podlewając po drodze wódeczką. Podeszli do bramy - zamknięta! Oburzona gówniarzeria zaczęła walić w bramę, jednocześnie tyleż głośno co wulgarnie wyrażając swoje niezadowolenie. Wrota jednak nie puściły. Dobrze je odremontowano.

Po jakimś czasie jednak otworzyło się małe okienko i pokazał się kawałek męskiej twarzy. Oko, brodaty policzek, kawałek nosa....
- Chłopaki, czegóż chcecie - zapytał furtian.
- Otwieraj bramę, taki owaki!
- Ojciec opat nie pozwolił.
- A na uj nam twój opat! My go mieli na 157 sposobów! Otwieraj! Facet w ogóle jesteś czy jakiś bezjajcew?
- Ja jestem brat furtian. Taki mój obowiązek tutaj.
- Furtian? Obowiązki masz? Posłuszny być musisz?! To otwieraj no tu posłusznie na parę sekund te wrota to my was wszystkich....
- Zaraz, chłopcy, otworzę, zaraz....
I rzeczywiście, rozległy się dźwięki odsuwanej zasuwy. Ale wrota się nie otworzyły. Jedynie furtka, taka 120 x 190 cm, a ją szczelnie wypełniało ciało brata furtiana. Spod rozpiętego stroju zakonnego było widać podkoszulek desantowca. Łapska - w dłoń swobodnie mógł wziąć piłkę. Do koszykówki. Na jednym przedramieniu miał wytatuowany napis "Kandahar", na drugim - emblemat wojsk powietrzno-desantowych.

- Chłopcy... - rzekł furtian. - Chłopczyki wy moje... Wy się chociaż Boga bójcie, takich jak ja jest tu nas ze dwustu...

Okazało się, że klasztor p.w. świętego Jerzego był wyremontowany w celu psychologicznej i społecznej rehabilitacji żołnierzy, którzy swoje przeszli w różnych gorących punktach globu.

IV. Bokserski

2017 rok. Roy Jones odniósł wspaniałe zwycięstwo w ringu. Reporter robi z nim wywiad.
- Panie Jones, w 2015 roku mówiło się, że zostawi pan ten sport. Jak wytłumaczy pan swój świetny comeback?
- Życie w Rosji zmusiło mnie do powrotu do uporczywego treningu.
- W jaki sposób?
- Byłem kiedyś wyrzucony z kolejki w przychodni...

V. Babuszkowy

Babuszki plotkują na ławeczce:
- Widziałam na klatce wielki napis "Swietka - dziwka". Jak myślisz, która to?
- No nie wiem. U nas są trzy Swietki; jedna pod piątką, pracuje w fabryce makaronu, studentka spod dziesiątki i zamężna nauczycielka spod dwunastki.
- No to właśnie ta nauczycielka.
- Skąd wiesz?!
- Jak szłam tutaj to ona zmywała napis.

VI. Polityczny

Lenin nie leży w mauzoleum ot, tak sobie. On czeka na swojego księcia.

VII. Liczbowy

90-60-90. I kto by pomyślał, że chodzi o zmienność kursu rubla?

VIII. Porównawczy

Ludzie są jak płatki śniegu. Nie ma dwóch takich samych. I wyglądają bardzo smutno, jak spływają z przedniej szyby samochodu.

IX. Małżeński (P)

Moja żona bardzo by chciała być główną postacią jakiejś powieści. Póki co musi się zadowolić byciem bohatarką listu pożegnalnego jej psychiatry.

X. Filozoficzny

Facet, który odmawia kobiecie seksu, jest zdolny do każdej podłości.

XI. Zagadkowy

- Dlaczego porucznik Rżewski odważnie poszedł w bój?
- Bo przed bitwą przepił konia.

XII. Rodzinny

Syn otworzył matce słoik z dumą mówi:
- Widzisz, co ty byś beze mnie zrobiła?
- Karierę.

Bonus dedykowany (P)

Życie jest jak wrzuty zjebiozy. Rzadko śmieszne.

:peppone
 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Autor
O blogu
Najnowsze posty
Najpopularniejsze posty

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi