8 głupich błędów, które każda dziewczyna popełnia na pierwszej randce

Czy to, co chcę zamówić nie jest za drogie? Czy on nie uzna mnie przypadkiem za obżartucha, jeśli zamówię tego cheeseburgera z dodatkowym bekonem i serowymi tostami zamiast bułki? Może po prostu zamówię sałatkę… ale wtedy dalej będę głodna. Ciekawe, czy zwróci uwagę, jeśli zamówię trzy kawałeczki tortu czekoladowego… dla nas obojga, oczywiście…

Na randkę zakładają ciuchy, które znacząco różnią się od ich codziennych zestawów. Jeżeli szafa kobiety w 90% składa się z dżinsów i podkoszulek z nadrukami z „Simpsonów” czy „Griffinów”, to przed pierwszą randką wydobędzie z czeluści szuflad na światło dzienne najbardziej reprezentacyjny i modny kostiumik, a jeśli takiego nie znajdzie - po prostu pójdzie na zakupy.

W międzyczasie podskoczy jeszcze do kosmetyczki, żeby wtajemniczyła ją w arkana sztuki makijażu. Krótko mówiąc, nawet te z kobiet, którym udaje się na co dzień wyglądać elegancko i modnie, przed pierwszą randką zrobią wszystko, by wyglądać na piątkę z plusem.

Oczywiście bywa i tak, że na pierwszej randce rozmowa toczy się warto i dynamicznie, bez przedłużających się w nieskończoność chwil krępującego milczenia. Jednak w większości przypadków ludzie po prostu rozpaczliwie lawirują między tematami nudnymi i tymi, których lepiej nie poruszać.

Tak, tak, wszyscy wiemy, że obgadywanie swoich byłych partnerów, czy zabawne historie z pijanym sobą w roli głównej, to na pierwszej randce tematy tabu. Ale czy dobrym wyborem będzie przyznać się, że jesteśmy zachwyceni najnowszym albumem One Direction, albo że mamy w domu 8 kotów? Czy warto zaryzykować opowieści o swojej pracy, w końcu można wyjść na gadułę i nudziarę? Albo czy pytanie o znak zodiaku jest niegrzeczne?
Kobiety wciąż się zastanawiają...

„Dopiero co zadzwoniła do mnie babcia, jej kotek się zgubił i musimy pomóc jej szukać”, „Moją przyjaciółkę właśnie rzucił mąż, muszę jej koniecznie pomóc”, „To mój kierownik! Muszę natychmiast wracać do biura!” - jeżeli wypowiada podobnie brednie, a następnie w panice zrywa się z miejsca, zostawiając cię w dumnej samotności, śmiało możesz wyrzucić jej numer z listy kontaktów - ciąg dalszy nie nastąpi.

Uśmiechają się w każdej sytuacji. Kiedy szukają najbliższego wyjścia z budynku, kiedy wybierają deser, kiedy myślą o tym jaki nienormalny typ właśnie siedzi przed nimi, a także kiedy się tym typem zachwycają - tak, wtedy też się uśmiechają. Wniosek jest jeden: jeśli się uśmiechają, to absolutnie niczego nie oznacza.

Oczywiście, że mogą się nie starać i zamiast tego po prostu włożyć sukienkę z głębokim dekoltem. Ale one naprawdę chcą wyglądać w oczach facetów nie tylko pięknie, ale i inteligentnie - dlatego starają się lekko wplatać w rozmowę mądre słowa.
I w tej samej chwili, kiedy w naszych oczach rozbłyska iskierka uwielbienia, one rzucają błyskotliwy, ich zdaniem tekst o sąsiedztwie Turcji i Madagaskaru - i obserwują, jak zmienia się nasz wyraz twarzy… W zasadzie ten dekolt nie jest takim złym wyjściem.

Z pewnością, nie robią tego specjalnie, żeby podbić swoją wartość, czy żeby nas zestresować. Wiedząc, ile czasu kobiety muszą spędzić przed lustrem podczas wyboru stroju na pierwszą randkę, uzbrój się zwyczajnie w cierpliwość.

Nawyk spóźniania się jest praktycznie niemożliwy do wykorzenienia. I jeżeli pierwsza randka przerodzi się w coś więcej, nawet nie ma sensu z nim walczyć.

15-centymetrowe obcasy, nosząc które ryzykują upadek i otwarte złamanie nogi, niemożliwie ciasny biustonosz, który według zapewnień producenta optycznie powiększy biust o 2 rozmiary - często decydują się ponieść podobne ofiary, żeby wywrzeć na facetach, drodzy panowie oszałamiające wrażenie. (znowu p. 2)

I nieistotne, że w czasie randki musimy oglądać kobiece, powykręcane bólem, blade oblicza - przecież dodaje to kobietom tajemniczości i uroku.