W Krasnodarze, w Rosji, władzom zamarzył się piękny basen miejski. Zrobili wszystko jak należy - był projekt, przetarg, budowa. Cała inwestycja pochłonęła około 8 milionów dolarów. Uroczyste otwarcie zostało zaplanowane już na sierpień tego roku, wszystko miało być jak z amerykańskiego filmu. A wyszło jak z rosyjskiego, bo chyba projektant nie przewidział w konstrukcji basenu jednego małego szczegółu... wody!
Pod ciężarem cieczy całe piętro z basenem zawaliło się, a dziesiątki ton wody wybrało wolność, po drodze pokonując ściany, drzwi i płot.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą