To nie pierwszy, i zapewne nie ostatni raz, kiedy urocze niedźwiadki włamują się do samochodu. Tym razem misiek poczuł wielką ochotę na... paczkę słonecznika zostawioną na przednim siedzeniu. Na laptopa - to jeszcze możemy zrozumieć, ale żeby na słonecznik...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą