Na pewno podzielę się opinią jak przeczytam. A teraz doradźcie, chcę poczytać którąś z pań współczesnego kryminału. Może wkurzać jak Mróz, ale nie musi

Puzyńska i jej Lipowo! Nie wiem tylko czy będzie Cię wkurzać. W domu czytam akurat jej najnowszą książkę.
Jest jeszcze Bonda. A zaraz zerknę jeszcze do ściągawki

Jeśli lubisz kryminały-archeo to Marta Guzowska, mnie akurat nie podeszła ale opinię ma bardzo dobre.
W kolejce do zapoznania się z ich twórczością są panie: Katarzyna Kwiatkowska, Joanna Jodełka i Gaja Grzegorzewska. A i jeszcze Anna Kańtoch.

Coś wylosuję, dzięki Kupiłem tak do autobusu "Starsza pani wnika", Fryczkowskiej. Jej detektyw jest leszczem i łosiem do kwadratu

A ja ostatnio czytałam "Trąf, trąf misia bela" Dagmary Andryki. I podobało mi się

O. Moja!

A. I mogę w sumie napisać, że prawie studentkę w domu mam i ja. Decyzja podjęta, jutro jedzie uzupełniać papierologię. Uniwersytet rolniczy, geodezja i kartografia.

Mam kumpla po geodezji, dobre chlanie na wyjazdach uskuteczniali

, też znam takiego jednego geodetę, nawet w Warszawie studiował, zwłaszcza to wyjazdowe chlanie się zgadza

:kaab, chyba to ten kierunek, który Alę najbardziej interesował? Super, że się dostała
A tytuł książki zapisałam, widzę nawet że to drugi tom jakiejś serii, zanim do niej dojdę, może powstaną kolejne części

Bardziej ją w sumie interesowały nieruchomości na ekonomicznym, ale tam jest na liście rezerwowej, więc musi brać ten. Ale że oba kierunki w sumie dają jej to czego chce (albo raczej dała sobie wytłumaczyć, że tego chce ), to nie narzeka zbytnio.
Chociaż nie jestem pewna, czy nie zmieni, jak się dowie, że tam się jednak dostała

A pani Dagmara przyjemnie pisze. Polecam
Pierwszej części oczywiście nie czytałam. Nadrobię!

:kaab, to mam nadzieję, że jednak będzie zadowolona z kierunku

:janekradas

https://youtu.be/I8NcELiIMHg

Zimno, leje deszcz, chyba się dzisiaj nie przepracuję

leje jak jasny skur, no bardzo
Przeczytajcie ten art na głównej
http://joemonster.org/art/40240/Jestem_partyworkerem_pracuje_na_imprezach_i_ratuje_ludziom_zycie
facet wie o czym pisze A moja Monia też robi w tym biznesie

Fakt. Trochę pada

Co za pajac. Zadzwonił do mnie klyent, który ponad rok temu zakupił dwa dyski po 2TB. Do domowego serwera NAS. Spoko, coraz więcej osób decyduje się na takie rozwiązania i dobrze. Ale ten pacjent zawalił swoje dyski (na jeden wrzuca kolejne dane, na drugim robi się automatyczna kopia zapasowa) i ma kurde do mnie pretensje, że mu nie wystarcza 2TB. I on chciałby odsprzedać nam te stare dyski i kupić nowe, po 4TB za różnicę w cenie To mniej więcej tak, jakby kupić dziecku bluzkę, z której po roku wyrosło i mieć pretensje do sklepu, że bluzka nie rośnie razem z dzieckiem Facet z drugiego końca Warszawy, ale cebulą waliło nawet przez słuchawkę

Mnie tam w tym dealu wszystko gra i myślę, że facet ma rację, bo dobrze bardzo myśli. Niech tylko zmieni "nam" na "komuś" i OK

, on chociaż te dyski u Ciebie kupił. Do mnie kilka razy przyszedł ktoś, kto chciał zostawić używane lub nowe ale kupione gdzie indziej rzeczy, dopłacić różnicę i wziąć sobie coś innego.

Wstawać, wstawać

Paulka, to też masz ładnych pacjentów

, po tylu latach nadal potrafią mnie zaskoczyć

Dzisiaj najlepszym sposobem na klientów był mój głód. Nie wzięłam nic do jedzenia z domu, chciałam na chwilę wyjść do sklepu, udało się dopiero ok 13tej

Zdarza wam się chodzić na kawę z nieznajomymi?

Nie, ale zdarza mi się, nawet dosyć często, gadać z nieznajomymi

:kaab, ja nawet ze znajomymi nie chodzę na kawę
Opowiedz coś więcej

Szłam sobie dziś i zaczepił mnie koleś, o coś tam chciał zapytać i tak jakoś wyszło, że przez chwilę szliśmy razem rozmawiając Kiedy przechodziliśmy obok jakiegoś knajpianego ogródka, zapytał tylko "szybka kawa?" Był przekonujący

Paulka, ja Ciebie bardzo chętnie wezmę na kawę! Albo na coś innego, fajnego

:jr bo ja wiem czy dobrze? Fajny był

Oczywiście, nawet w połowie nie tak fajny jak

:jr, jesteś szalenie niestabilny

no. i wszystko w temacie

A rzeczywiście proponowałeś kiedyś?