:kaab czyli w piątek będziesz miała czwartek? Żeby był piątek w piątek, musiałabyś któryś dzień usunąć, a przecież każdy to stan umysłu We wtorek odpoczywamy po poniedziałku i przygotowujemy się do pracy. W środę pracujemy. We czwartek przygotowujemy się mentalnie do piątku. Piątek, piąteczek, piątunio.
Zgadzam się, że poniedziałek to stan umysłu tylko nie wiem czemu wyparłam go z pamięci. Wczoraj wydawało mi się, że jest wtorek, a dzisiaj że środa. Ale mnie często się źle wydaje
Jak się nazywało to azjatyckie od ćwiczenia spokoju ducha? Tai Chi? Tajczi srajczi, jeśli jedziesz przez 45 minut autobusem, w którym mały, bezczelny terrorysta non stop piłuje kłapaczkę "nieeeeeeeeeeee, nieeeeeeeeeee, nieeeeeeee, nieeeeeeee, nieeeeeeeeee (...)" i nie zatłukłeś łotra kapciem, to osiągasz prawdziwe Zen, Nirwanę, obniżenie uderzeń serca do 30 na minutę i nic już cię nie kw*rwi