ot i po zawodach

Na nowe faktury za gaz też czekam z niecierpliwością

Dobra, ja mam dzisiaj niezłe zwarcie od rana. W związku z moją niekończąca się (póki co przynajmniej) epopeją kostkostawową potrzebowałam konkretnego skierowania od lekarza. Umówiłam się na teleporadę, a skany dwóch ważnych wyników badań podesłałam mailem.

Brzmi nowocześnie? Ha!

Dzwonię do rejestracji upewnić się, czy dotarły i czy zostaną dołączone do dokumentacji przed telewizytą, przy mnie kobieta sprawdza maila, "Tak tak, Pani Iksińska, dotarło, już zaraz podłączę pod historię choroby. Już już. Tylko wydrukuję i zeskanuję".

Zaraz zaraz

Ja przecież podesłałam piękne skany, mało ważą, rozdzielczość super, nawet w kolorze

Na mój delikatny protest, że to już przecież jest w formie elektronicznej, pani się zapowietrzyła, pomruczała i stwierdziła, że ona tak musi, bo tak ma skaner ustawiony

I teraz nie wiem, w sumie nie znam oprogramowania, może faktycznie nie ma możliwości inaczej, ale... Gdzie sens, gdzie logika?

Może być, że nie da się załączników dorzucić do historii leczenia, tylko przez skanowanie do aplikacji, to rzeczywiście byłoby głupie, ale nie takie cuda widziałem A gdzie sens i logika? Jakby stanąć twarzą do Bałtyku, to na lewo, za Odrą, i na dole za górami

Podsumowując: chrońmy lasy

Bo ona pewnie wszystko ma oparte o jpeg-i, a Ty jej niecnoto wszystko w pdf-ach posłałaś
Niedobra Ty

:tamquamleorugiens no tak, przyznaję się do winy, póki co pdf to dla mnie najrozsądniejsze wyjście łamane przez kompromis

Wyczesałam moją psią paskudę (nienawidzi tego), z tej sierści mogłabym sobie ulepić drugiego zwierza

Zimno jest, to koty mało sierści zrzucają, ale latem? To z jednego czesania ze trzy koty szłoby ulepić

też uważam, że najgłupszą porę sobie wybrała, ale cóż mogę, tylko wyczesywać

Wieje okropnie. Dobrze, że nie muszę wychodzić akurat

Siemasz :jr u mnie nie wieje, ale parszywość jest na wysokim poziomie

no ba

@madzialena82 A kto pyta?

O tej porze to się tu jeszcze nie kulałam

:bajgiel, wszystko przed Tobą

@janekradas


Zdaje się, że obaj macie rację

Śnieżna burza z piorunami, to ciekawostka

pogoda jest mocno dziwna, armamagiedon

:bajgiel, a teraz mamy błękitne niebo wesoło

Pogoda od : Ciecia dotarła i do mnie
Była burza śnieżna, teraz świeci słońce

Ogólnie to mniej więcej tak

Frank Drebin rządzi

Jak również doktor Rumack

No i Dick Steele, agent WD-40

https://youtu.be/Lrn8uA7GxAY

Jakże mi tego aktora brakuje

ooo, tak! ale hej, za to są przecież różne takie karolaki itp.

:bajgiel, na szczęście te różne Karolaki trzymają się z dala od produkcji, które oglądam

I tak niech zostanie

Święto lasu, dostałam od doktorka zielone światło, jutro wracam do roboty

Ciekawe, czy pamiętam drogę. I czy mnie rozpoznają

@Cieciu Nawiązując do kulinarnego wontku na hape mam kilka fotek dla Ciebie









Ot, tak na poprawienie humoru