Jak mówi stare bułgarskie przysłowie, kto za żukiem lezie, ten do gówna dojdzie

Ale ten żuk lazł do mnie... Fakt, to było po solidnym szpadlowaniu, więc świeży nie byłem, ale żeby zaraz gówno? Nie podoba mi się to przysłowie

Może tylko stałeś mu na drodze? Przerabialiśmy kiedyś temat z przysłowiami, i chyba nic nie miałeś akurat do tego

Ale wtedy żuki do mnie nie szły

Kurwa, se sąsiad postanowił wiertarką poszaleć, i jak tu pracować?

Cieciu, to Ty dalej na home office?
Mnie uprzyjemniało pracę z rana wycie alarmu w którymś sklepie po sąsiedzku. Strasznie w*rwiające

Ano tak czwarty miesiąc z górką z domu pracuję

To nie wiem w sumie czy zazdrościć
Ale przynajmniej czas na dojazdy zaoszczędzisz

W sumie nie jest źle, przyzwyczaiłem się A i tak zmieniamy lokalizację od połowy sierpnia. Teraz biuro będzie w Józefowie pod Warszawą. Dojazd spoko, mam pociąg, ale szef stwierdził, że on mnie fatygować do biura codziennie nie zamierza, szkoda czasu właśnie na te dojazdy

Ja się lubię przewietrzyć, ale do pracy mam 7 minut więc nie ma o czym mówić. Jakbym musiała dojeżdżać, to pewnie bym się cieszyła z pracy zdalnej

Ja też lubię się przewietrzyć, ale jeśli mogę oszczędzić 2h dziennie na dojazdach, to wolę przewietrzyć się na spacerze po pracy

Jeśli chodzi o przewietrzanie, to muszę uporządkować garaż, do którego klamoty wjeżdżały przez ostatnie 10 lat, a nigdy z niego nie wyjeżdżały
I to też będzie po pracy, i też jak spacer

Dzień dobry dzień dobry wiewiórki i bobry

dzień nie najgorszy

Po obiedzie się zdrzemłem. I teraz nie wiem, jeszcze ciemno czy już ciemno ?

To o której ty jadasz obiad?

wieczór z urlopa

Łoi piorunami, :tamquam, świeczki wyciągaj
Eh, urlop, jeeeeszczeee troszkę Paulka, Lublin, czy już gdzieś ruszyliście?

*czy już gdzieś dalej

Tutaj też wali piorunami naokoło, ale nie u nas
Dzisiaj przyjechaliśmy w góry

To fajnie , pioruny w górach są super, jeśli nie walą nad głową Gram sobie w taką gierkę internetową, w sumie już dość długo. Buduje się miasto, no i klika w miarę regularnie żeby zbierać różne pierdolety. Ostatnio uznałem, że mogę znacznie sensowniej rozmieścić budynki dzięki czemu zyskam sporo terenu pod zabudowę (jak jakiś kurwa deweloper) No i zabrałem się dzisiaj za przeprowadzki. Właśnie ustawiłem Latarnię z Faros płot w płot Wieżą Babel i jakoś strasznie mnie to bawi tym bardziej, że coś takiego jak Drezdeński Kościół Mariacki stoi parcela w parcelę z fabryką zabawek

Proszę mię świeczkami nie straszyć
A co to za gierka? Lubię takie klimaty

Forge of Empires chyba tylko postraszyło i się odbiło od temperatury miasta

Danke Senior

Jeśli zaczniesz grać, to spróbuj wyhaczyć serwer Dinegu, pomogę Ci we wczesnych etapach

A tak generalnie, to Viking BOOGIEE
https://youtu.be/m6dupa8yzZw?list=RDMMm6dupa8yzZw

zajebiste to jest

Ucichło póki co
Zobaczymy co jutro będzie. Ale planujemy szukać butów do łażenia po górach. Moje się rozpadają po 6 latach

Co do gier, obraziłam się na Words of wonders, zrobili jakąś aktualizację i strasznie wkurzające reklamy się zrobiły

Ano są, ale można wyłączyć sieć i nie ma Próbuję dotrzeć do krzyżówek z Polską w tle, ale to jeszcze z kilkadziesiąt poziomów Teraz klepię coś w okolicy 1070

To muszę popatrzeć jak to wyłączyć.
Jestem na 453 poziomie. Czyli daleko w tyle za Tobą

Pamiętaj, z trzyliterowych "rwa" wchodzi zadziwiająco często