Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…BO POWAGA ZABIJA POWOLI

Forum > Palma Pikczers > kuchenny
laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu wzrost liczby reklam per użytkownik jest napędzany przez pasożytów. Koszty wygenerowane przez użytkowników muszą być opłacone, a skoro pasożyty nie płacą, to pozostali muszą zapłacić więcej.

Nic nie mówiłem o wsparciu. Wsparcie jest dobrowolne. Mówie o zapłacie za konsumpcję. W sklepie jak nie podoba ci się cena telewizora to uznajesz że masz prawo go wynieść bez płacenia, bo "trzeba to zatrzymać"? Jeśli nie podoba ci się cena, to nie konsumuj, proste.

No last but not least - oczywiście że koszty opłacone pieniędzmi nie będą chargowane drugi raz reklamami. Prosty przykład - tu na joe jesteśmy za paywallem. Widzisz jakieś reklamy?

@Jez_z_lasu nie używam społecznościówek w ogóle, a sama idea że miałbym płacić ingerencją w czas moich przyjaciół i reklamowaniem im usług wydaje mi się wstrętna. Paywalle są jedyną alternatywą opłacenia infrastruktury sieciowej i transferu.

Ynez
Ynez - Mistrzyni Środowych Tłumaczeń · 4 miesiące temu
@laflorra - a wiesz, ja nie mam problemu żeby twórców treści które mnie interesują wesprzeć PRAWDZIWYMI pieniędzmi - nie tylko płacąc za paywalla, ale np. przez Patreona, innego rodzaju dobrowolne wpłaty, czy kupienie czegoś ze sklepu na stronce. Więc, z mojego punktu widzenia, to TY JESTEŚ PASOŻYTEM, bo zamiast odżałować i zapłacić, żądasz żeby wszyscy użytkownicy internetu dostosowali się do ciebie i oglądali reklamy.
Druga sprawa - skąd mam wiedzieć że warto moim czasem, uwagą, rachunkiem za prąd wesprzeć autora tej czy owej stronki? Co, jeśli wejdę, obejrzę wszystkie wyskakujące reklamy, a na koniec okaże się że wiem tyle co i wcześniej, tylko jestem poirytowana? Kto mi zapłaci za MOJE poświęcone zasoby?
I trzecia rzecz: jak wejdę na stronę która żąda wyłączenia adblocka, wychodzę. Napisałam dość wyraźnie chyba. Jeśli ktoś ma z tym problem, to ma problem, i niech on myśli nad rozwiązaniem.

--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@Ynez 1. Świetnie, oglądaj więc tylko treść za paywallami. To adblok nie będzie ci do niczego potrzebny. Popieram.
2. Koszty które wygenerowałaś "tylko się rozglądając" też trzeba opłacić.
3. Brawo! To już tylko krok od nie konsumowania treści za którą zapłatą jest wyświetlenie reklamy. Zachęcam do dokonania tego logicznego kroku.

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra czy mi się wydaje, czy według Ciebie paywalle służą do pokrycia kosztów technicznych (transfer, sprzęt)? Przecież to ułamek ułamka kosztów, największe koszty to koszty osobowe.

Na joe nie widzę reklam. Jakbym je widział, to wylądowały by w blokerze. Dla mnie funkcją premium jest nie brak reklam ani lepsze treści, ale dodatkowe funkcjonalności, np pisanie z Tobą

I bzdury piszesz, joe nie ma paywalla, patrz wyżej. Spójrz na graczy typu onet - płacisz za dostęp do "lepszych" materiałów, niedostępnych dla pospólstwa

I tak jak @Ynez - jak ktoś żąda ode mnie przekilkania się w reklamy, akceptacji cookies plus zapisania się do newslettera i kliknięcia w link partnerski, to zwyczajnie zamykam okienko i idę do konkurencji. Jak ktoś pisze że wykrył adblocka i że mam odblokować, to jest to ostatnia wizyta na tej stronie. I to nie jest żadne pasożytowanie z prostego powodu - to ja jestem klientem i ja decyduję. Lubię być w błogiej nieświadomości do do kosztów licencji, ile ktoś wydał na CMSa strony, ile go kosztowało wynajęcie VPS i ile płaci za obsługę, bo interesuje mnie wyłącznie produkt końcowy. I jeżeli ten produkt końcowy jest ważny i unikalny oraz niedostępny innymi drogami, to z chęcią zapłacę. W każdym innym przypadku - filtruję. Więc z drugiej strony cieszę się, że są takie osoby jak Ty którzy przyjmują na klatę ten internetowy balast i jeszcze nadstawiają drugi policzek. Jak mi bobry utrudnią przejazd to szukam innej drogi a nie zatrzymuję się przed powalonym drzewem i myślę "ach, dzięki tej przyrodzie mogę się zatrzymać, spalę więcej paliwa więc więcej pójdzie na dbanie o przyrodę a zmarnowany czas poświęcę nad zachwytem nad polem i lasem".

Tak gwoli wyjaśnienia, żeby nie było że jestem teoretykiem gawędziarzem. Prowadziłem jeden z większych w PL projektów online, więc wiem "od środka" jakie jest profil kosztów utrzymania serwisu.

Ynez
Ynez - Mistrzyni Środowych Tłumaczeń · 4 miesiące temu
O masz, przyszedł Szeryf Internetu @laflorra i będzie mówił co komu wolno a co nie

Raz: reklamy i paywall to nie jedyne opcje zarabiania - ja wymieniłam w poprzednim poście trzy inne, ktoś kto bardziej zna branżę mógłby pewnie podać trochę więcej. Może byś to zauważył, gdybyś przeczytał, zamiast wołać "pasożyty! pasożyty!" [mimowolnie wyobraziłam sobie jak biegasz, machasz rękami i wykrzykujesz to hasło, coś między kreskówką a slapstickiem].

Dwa: to że wejdę komuś na stronkę i będzie musiał ponieść koszty wygenerowanego przeze mnie ruchu... serio, to będzie w groszach, ułamkach groszy, ułamkach ułamków? Musiałabym chyba kilka godzin siedzieć i odświeżać non-stop tę stronkę, żebym ja, swoją pojedynczą osobą, naraziła go na jakieś odczuwalne straty - a nawet gdybym z jakichś niewytłumaczalnych powodów uznała że autor stronki mi podpadł i to dobry sposób na "zemstę", to szkoda by mi było czasu. A że zwabił mnie na tę stronkę takimi a nie innymi "obietnicami", tagami pozycjonowania czy czegokolwiek - to moja wina?
Jasne, nie jestem jedynym użytkownikiem internetu, i tabuny odwiedzających tę hipotetyczną stronkę już by mogły jakieś realne koszty wygenerować. Tyle że... jak ktoś ma tabuny odwiedzających, to zazwyczaj nie musi im wciskać chamskiego pop-upa na dzień dobry, może to monetyzować inaczej [patrz punkt poprzedni].

Trzy: idąc za twoim porównaniem do sklepu - dlaczego mam płacić z góry za kota w worku? Wejdę na stronkę, naoglądam się reklam, ale guzik się dowiem, a tylko stracę czas. Czemu uważasz że autor takiej - z mojego punktu widzenia przynajmniej - gównostronki i jego zarobek są ważniejsze niż ja i moje zasoby? Kasę można stracić, zyskać, i tak po parę razy, czasu odzyskać się nie da. Jeśli już go zmarnowałam na oglądanie planszy "pasożycie, wyłącz adblocka", nie chcę tracić go więcej, już wiem że treść nie jest tego warta.

To nie ja jestem problemem czy "pasożytem", już prędzej ty. Gdyby 100% użytkowników stosowało adblocki, może autorzy stronek, reklamodawcy, kierownicy kampanii, czy ktokolwiek jeszcze bierze udział w tym procesie, doszliby do wniosku że to nie przynosi pożądanych rezultatów i trzeba wymyślić coś innego. Ale skoro są takie osobniki jak @laflorra, znaczy, na kogoś to działa, jest okej, kontynuujemy.

--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu tak, dokładnie do tego służą. Koszt pensji zawiera się w kosztach infra sieciowej, ktoś musi napisać pułapki na adbloki, bo pasożyty żerują, a temu komuś trzeba zapłacić pensję.
Cieszę się że przestajesz pasożytować jak się ciebie złapie za rękę, proponuje proste usprawnienie - nie pasożytować nawet jak się cię nie złapie za rękę.

Sprawdźmy czy jest prawdą twoja deklaracja: " jeżeli ten produkt końcowy jest ważny i unikalny oraz niedostępny innymi drogami, to z chęcią zapłacę". Czy płacisz za youtube premium?


@Ynez
ad1. Wyluzuj z tą projekcją, to już kolejna próba. Jestem nadzwyczaj spokojny, zwłaszcza że tłumaczę dwójce bezczelnie okradających mnie ludzi że czynią niesłusznie. Pasożytami jesteście i jest to opis stanu faktycznego. Gdybym pisał o odczuciach, to nazywałbym was złodziejami. Niestety mimo tego że wprost kradniecie mi czas oraz bezpośrednio niszczycie mi sprzęt, to prawo nie uznaje tego za złodziejstwo, więc używam precyzyjnego określenia pasożyci. Reklamy i paywall to jedyne realne metody monetyzacji treści.

ad2. a wyświetlenie jednej reklamy daje niski zysk, rzędu ułamków ułamków groszy. Wszystko się zgadza. Argument że niskich kosztów nie trzeba płacić jest jakąś groteską. Czyli za telewizory trzeba płacić, ale marchewki można kraść?

ad3. płacisz przecież z dołu, za zasoby które zużyłaś na swoje oglądanie. Jakie "z góry"? W twoim przypadku powinnaś jeszcze dopłacić za pensję developerów którzy byli zmuszeni dopisać pułapki na adbloka do kodu, co wymaga ich pracy, więcej cykli procesora przy każdym odpaleniu strony, więcej skryptów odpalonych po stronie klienta i co za tym idzie szybsze zużycie sprzętu klienta. To przecież tylko dlatego że istniejecie, pasożyty, trzeba zakładać pułapki na pasożyty, które odpalają się również na moim kompie niepotrzebnie drenując sprzęt. Dosłownie kradniesz mi czas zmuszając do wyświetlenia dodatkowej reklamy bym pokrył koszty wygenerowane przez ciebie oraz niszczysz mi kompa zmuszając do odpalenia dodatkowych skryptów. A w wyniku tego że bezpośrednio generujesz koszty których nie płacisz i bezpośrednio mi szkodzisz masz jeszcze czelność mieć pretensje do człowieka który płaci za twoje poruszanie się w necie że ktoś wymaga od ciebie partycypacji w kosztach które generujesz. Niewiarygodna jest bezczelność pasożytów.

Btw, gdyby 100% użytkowników stosowało adbloki, to mielibyśmy 100% treści za paywallami.

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra powoli chyba zaczynam rozumieć Twoje stanowisko i wydaje mi się (chyba), że wiem gdzie jest pies pogrzebany.

Wydaje mi się, że zwyczajnie niewłaściwie identyfikujesz problem i jego źródła.

Problem pierwszy: używając czegoś (programów, skryptów, produktów) wcale nie muszę płacić za czas poświęcony na wyprodukowanie tego. Szok, co nie? Jestem pasożytem/złodziejem bo używam i nie płacę ani grosika, prawda? Więc zadanie domowe na dziś: dlaczego twórcy adblocka, Linuksa, OpenSoftwarte, OpenHardware oraz zettabajtów softu dają go za totalnie, absolutnie free, wręcz walczą o to żebym go używał za free? Ba, sztaby ludzi pracują w pocie czoła i kombinują jak udoskonalić dwoje darmowe produkty bym tego używał bardziej?

Problem drugi: nie, nie używam Youtube Premium. Tutaj ułatwię Ci zadanie i od razu dam argument którym mnie zniszczysz - tak, używam "standardowego" Youtube a reklamy i filmy reklamowe przed filmami kasuję adblockiem :-D Jestem pasożytem/złodziejem, co? Więc drugie zadanie na dziś: dlaczego Youtube przegrywa z adblockiem? Co wprowadzą bardziej finezyjną reklamę, to okazuje że da się to zablokować. Jak wprowadzają bana na konto blokujące, to po chwili to też da się zablokować. Jak uda się zablokować jakiegoś adblocka, to pojawiają się dwa nowe które dają radę. Szok, prawda? Zastanawiające jest, co takiego jest w tych reklamach, że ludzie za free i kosztem ogromnej ilości czasu, energii i zużytego sprzętu z zapałem godnym lepszej sprawy je niszczą?

Problem trzeci: to nie ja niszczę Ci sprzęt, to twórca reklam niszczy Ci zarówno sprzęt jak i czas. Zaprawdę, Twój komputer, łącze jest drenowane przez skrypty śledzące, animowane bannery, wyskakujące okienka, grające muzyczki, zapytania cross-domain, osadzone multimedia czy pływające okienka. Mój sprzęt się nie niszczy, bo to co jest balastem i internetowym śmieciem wywalam już na wejściu mojej sieci na poziomie domenowym, resztę czyszczę adblockami. Więc tak - nie ja niszczę Ci sprzęt ale sam sobie, na własne życzenie, w chorej masochistycznej wizji ratowania świata, niszczysz. I wmawiasz sobie że dzięki temu świat jest lepszy. Marnujesz swój czas, swoje zasoby na kontakt z potopem spamowo-reklamowym w miejscu gdzie ja korzystam z zasobów szybko, skutecznie i bez irytacji.

I tu problem czwarty: nie, nie lepszy. Przez takie podejście jest gorszy. Bo reklamodawcy i twórcy contentu widzą, że im więcej się zrobi reklam i śledzenia, tym lepiej. Że są odbiorcy, którzy mają tak wysoko postawiony próg bólu, że wezmą to na klatę i jeszcze będą się cieszyć że dzięki nim istnieje Internet. Że nie ma po co się starać, próbować dotrzeć do klienta inną drogą, stosować mniej inwazyjne i nachalne środki reklamowe, zwiększać jakość contentu czy znaleźć jakiś złoty środek. No bo skoro statystyki mówią że banner ma CTR 0,1% a wyskakująca grająca reklama na środku bez łatwego zamknięcia 20%, to oczywistym jest że takich wyskakujących ma być wincyj i wincyj! A najlepiej takich których nie da się zablokować, nie da się ominąć, nie da się usunąć, a tych co próbują... hmmm. może karać, blokować i piętnować?

Problem piąty: zastanów się jeszcze nad tymi "kosztami" o których mówisz. I pomyśl, czy aby ja nie płacę więcej za korzystanie sieci, chociażby swoim czasem, odsiewając internetowe ziarno od plew?

Problem szósty, też taka praca domowa: dlaczego współczesne przeglądarki mają "out of the box" wbudowane filtry reklam? Dlaczego Brave już w pierwszym akapicie chwali się walką ze skryptami śledzącymi i reklamami. Dlaczego taki potentat jak MS w swoim sztandarowym projekcie Edge domyślnie ma włączone wyskakiwanie okienek? Opera... hmmm... też chwali się tym że ma wbudowany adblocker i dzięki temu (tu fanfary) "wczytuje duże strony nawet 90% szybciej, jeśli włączysz blokadę reklam".

I problem siódmy: spamu oczywiście nie kasujesz, w kinie z uśmiechem oglądasz 30 minut reklam przed seansem a w domu nie odchodzisz od telewizora gdy na Polsacie pojawia się 15 minutowy przerywnik reklamowy w trakcie filmu? A może - nie, nie sądzę abyś był taki, na pewno nie - nie oglądasz TV, nie płacisz abonamentu RTV tylko kupujesz Netflixa przez co kradniesz mój czas bo przez takich jak Ty Polsat traci klientów i musi władować mi w oczy więcej i częściej reklam o swędzeniu pochwy, nadkwasocie żołądka i codziennej dawce magnezu?

A odnośnie BTW: gdyby 100% używało adblocków i nie byłoby tabunów chętnych na płacenie dostępu do jakichkolwiek treści, to ... [tu dokończ zdanie, też jako praca domowa]
Ostatnio edytowany: 2023-12-04 09:16:52

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu
ad1. oczywiście że musisz płacić. Każdy towar który jest wystawiony z ceną, a takim jest treść obwarowana ceną wyświetlenia reklamy, można skonsumować wyłącznie płacąc.

ad2. no to mamy sprawdzone. Twoja deklaracja jakobyś partycypował w kosztach dobrowolnie jest nieprawdziwa. Kolejny raz rozmijasz się z rzeczywistością, więc kolejny raz zalecę byś pilnował zgodności z rzeczywistością w swoich argumentach.

ad3. dokładnie ty niszczysz mi sprzęt zmuszając mnie do uruchamiania nadmiarowych reklam oraz nadmiarowych skryptów z pułapkami na takich pasożytów jak ty. Ja wolałbym płacić tylko za swoją konsumpcję.

ad4. jeśli strona ma zbyt irytujący model reklamowy to po prostu z niej nie korzystam, uznając że cena którą każą płacić jest zbyt duża w stosunku do treści. W związku z tym w ogóle nie spotykam się z opisanymi przez ciebie inwazyjnymi środkami. To jest zachowanie przyzwoite i dające prawidłowy feedback twórcy treści. Ty natomiast przenosząc koszty na innych użytkowników wciąż jesteś konsumentem treści, więc nie dość że pasożytujesz to jeszcze dajesz sygnał producentom treści że istnieją konsumenci na ich treść więc wszystko jest w porządku. Trzeba tylko zrównoważyć koszty wyciskając więcej od nieblokujących.

ad5. Możesz się nawet podcierać banknotami, nie obchodzi mnie co robisz ze swoją kasą. Mnie obchodzi że żerujesz na mojej.

ad6. Popupowe okienka ze względu na bezpieczeństwo. Blokowanie treści reklamowej ze względu na wzrost jej ilości, spowodowany wzrostem liczby pasożytów.

ad7. Zawsze płacę za siebie, tak.

praca domowa: ...to nie byłoby tyle treści w necie, bo nie byłoby sposobu na jej monetyzację.

Jez_z_lasu
W sumie jeśli rozmawiamy o biznesie dostępu do treści to gdzie się podpisuje umowę, aby nie korzystać z adblocka? Bez umowy nie ma umowy.
A jeśli jest to niepraktyczne do wdrożenia, to cały ten biznes jest niepraktyczny i nie ma co utrzymywać go na siłę na respiratorze.
Obecnie treści o znikomej wartości w internecie jest pewnie o rząd wielkości więcej niż wartościowej, więc równie agresywnie jest prowadzony kontratak w celu obrony własnych zasobów. Wartościowi twórcy na tym tracą, ale sorry biznes to biznes, ewolucja trwa.
Ostatnio edytowany: 2023-12-04 10:15:21

--
We are House Atreides. There is no call we do not aswer. There is no faith that we betray.

Ynez
Ynez - Mistrzyni Środowych Tłumaczeń · 4 miesiące temu
@laflorra - twoje porównanie do marchewek jest z dupy. Jak chcę kupić marchewki, idę na rynek czy do sklepu, oglądam marchewki, zapoznaję się z ceną, jeśli i cena i jakość mi odpowiada, biorę tyle ile potrzebuję, płacę za nie, mam marchewki, mogę je zjeść. Gdybym zobaczyła stragan z napisem „marchewki”, ale marchewki nie byłyby wystawione, a na moją prośbę o pokazanie, sprzedawca odpowiedziałby że owszem, pokaże, a nawet dostanę je za darmo, o ile wysłucham najpierw półgodzinnej tyrady na temat sponsora jego straganu - popukałabym się w głowę i zwiała. No ale załóżmy że miałabym akurat dużo czasu do zabicia, a marchewki reklamowane w ten sposób by mnie zainteresowały. Okej. Kończy się półgodzinna tyrada, okazuje się że marchewki są zwiędłe, spleśniałe, albo w ogóle nie są marchewkami, a zdjęciami marchewek, albo np. długopisami (ale nadal za darmo!). Ja wyrażam niezadowolenie, czuję się oszukana, bo przez te pół godziny słuchania nogi mi ścierpły i nic z tego nie zyskałam, a a mogłam w tym czasie nie tylko kupić marchewki gdzie indziej, ale jeszcze kapustę i buraki, sprzedawca twierdzi że to uczciwe, bo przecież wygenerowałam mu koszty (musiał gadać, napić się wody, a w ogóle to koszt amortyzacji straganu).
I, możesz mi wierzyć lub nie, ja bardzo chętnie omijałabym szerokim łukiem wszystkie stronki które każą mi oglądać reklamy lub wyłączać adblocka, bo samo wchodzenie tam to też strata czasu i nerwów. Tylko że jakoś nikt nie wrzuca takich informacji w tagach do pozycjonowania, ciekawe dlaczego?
Mam dla ciebie propozycję. Skoro jak twierdzisz jesteś „programistą, i to wysokim” (cokolwiek to oznacza), napisz może jakiś program który będzie dodawał takie info w Google i innych szukajkach: „ta strona nie życzy sobie adblocka”, „treść dostępna po obejrzeniu 30 sekund reklam i kliknięciu w trzy zgody”, itp. W samym tym wątku masz już dwoje potencjalnych klientów, a w dodatku szansę na zaprowadzenie sprawiedliwości w internecie, bo nikt kto nie chce oglądać reklam nie będzie klikał na takie stronki. Wszyscy wygrani! Sama bym to napisała gdybym miała choć cień pojęcia jak!

--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra Oczywiście że nie :-D Jeżeli towar ma cenę "0" (Linuksy i inne freeware), to cena jest "0". Jeżeli wchodząc na stronę nie wita mnie napis "cena za skorzystanie XXX PLN/BTC/smoczych monet/punktów" i nie muszę uiszczać "XXX PLN/BTC/smoczych monet/punktów" za dostęp do zasobów, to cena jest "0". Czy wchodzę na stronę bez reklam (za cenę "0"), czy wchodzę blokując reklamy (cena "0"), to cały czas nic nie płacę i nikt mnie nie zmusza do płacenia. A to czy za zasoby płaci z własnej kasy autor, czy sponsor, czy manager czy inny mecenas sztuki to mnie - końcowego użytkownika - mało interesuje. Jak Ty płacisz - również, to tylko Twoja sprawa Zwyczajnie nie obwiniaj "innych" że świat tak wygląda jak wygląda.

AD2. Ależ oczywiście że dobrowolnie partycypuję w kosztach! Płacę Youtube krocie, i to w dodatku najgrubszą walutą - moim czasem. Jeżeli stwierdzę że zawartość warta jest wyłożenia dodatkowo złotych monet, to wyłożę, ale póki co nie widzę takiej potrzeby. Jeżeli Youtube będzie ode mnie obligatoryjnie żądało kasy, to albo zapłacę (jak będzie tego warte), albo pójdę do konkurencji (która ma niegorszy stosunek jakość/cena) albo zwyczajnie przestanę z tej usługi korzystać. Co jest w tym złego, że nie ja zabiegam o względy twórcy, ale dokładnie odwrotnie?

AD3. Dobrze prawisz Tylko kolejność zła - to twórca ma mnie zachęcić do zapłacenia za treść, a nie zmusić do płacenia a potem się zobaczy. Dokładnie tak jak pisałem na początku - jeżeli mam coś ciekawego, oryginalnego i niedostępnego gdzieś indziej, to płacę. Ale dlaczego ma płacić za dostęp do newsa/pliku na stronie A, skoro na B mam za free bez jakiejś ekwilibrystyki? Mało to jest stron z przepisami na kotleta? Jak ktoś mnie zawala reklamami, jest upierdliwy w newsletterze i z marszu widzę że treści są sponsorowane to idę do konkurencji która tego nie ma. Czy świat może być prostszy niż to?

AD4. Nie czytasz. Żaden sąd mi nie udowodni że coś Ci popsułem A na poważnie: to nie jest problem ani Twój, ani mój. Nadmiar reklam wynika z zupełnie innych powodów. A powód jest bardzo prosty, wiec do bólu trywialny - bo reklamy są tanie, można je robić masowo, nie wymagają żadnej inwencji, można dowolnie wyjaśniać jakie są drogie i jak świat jest zły. Pamiętasz czasy kiedy płytki CD z muzyką kosztowały po 50zł (tak z 10-15 lat temu)? I jak wszyscy jak jeden maż trąbili że jest absolutnie niemożliwe zejść poniżej tej kwoty, bo podsumowując koszty artysty (1 zł), opakowania, prowizji, transportu, podatków, agencji i milion innych to producenci wręcz odejmują sobie od ust i dokładają do interesu. A potem wychodzi taki Wiśniewski (ten od Ich Troje) i wydaje z zyskiem płytę za 10zł/sztuka i jeszcze ma z tego zysk. Szok, co? Zadanie domowe: jak on to zrobił?

AD5. Płacę. Jesteś zafiksowany na pieniądzach. Jest mnóstwo innych walut którymi można płacić, nie wszystko ogranicza się do przelewów i mikrotransakcji.

AD6. Huehuehue... popupy bo bezpieczeństwo. Dobre sobie...

AD7. A tu pociągnę Cię za język.Napisz bez ogródek, czy oglądasz reklamy w TV jak lecą w przerwie filmu, oglądasz reklamy w kinie i czy wykupujesz płatną telewizję typu Netflix/Disney/HBO itp. Oraz czy używasz filtracji spamu.
Ostatnio edytowany: 2023-12-04 10:39:20

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@Ynez przecież to był twój pomysł że jeśli koszty które wygenerowałaś są niskie to nie musisz ich płacić.
Zachęcam jednak do zastosowania w praktyce swojego własnego opisu "popukałabym się w głowę i zwiała". Pukaj się w głowę i natychmiast rezygnuj z jakiekolwiek treści której obejrzenie jest obwarowane obejrzeniem reklamy. Reklamy bardzo łatwo zauważysz jak tylko przestaniesz je blokować.
Jak uciekniesz, to żebyś nie musiała ponawiać tego błędu, możesz sobie od razu taką stronkę zablokować i będziesz miała spokój, na przykład przy pomocy takiego rozszerzenia
https://chromewebstore.google.com/detail/block-site/nkedbnokglppcmiencngilkkhhnpcfjb?pli=1

Zachęcam, to będzie przyzwoite zachowanie. Nikomu nie będziesz wyciągać kasy z portfela, zmniejszy się liczba reklam w necie, bo ja nie będę musiał w końcu płacić za ciebie, no i ty będziesz mogła sobie oglądać tylko satysfakcjonujący cię całkowicie darmowy content.


Co do twojego wymagania to bardzo proste. Każda stronka nie życzy sobie adbloka. No to masz załatwione.

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu ad1. ceną za obejrzenie treści za reklamami jest wyświetlenie sobie reklamy. Co tu jest trudnego do zrozumienia że podajesz niezwiązane z zagadnieniem przykłady?

Najśmieszniejsze jest że dosłownie opisujesz mechanizm kradzieży. "czy wchodzę blokując reklamy (cena "0"), to cały czas nic nie płacę", to jest dosłownie to samo co "czy biorę ze sklepu do kieszeni (cena "0"), to cały czas nic nie płacę".

ad2. przecież już wykazane że kłamałeś, po co się wijesz? YT obligatoryjnie wymaga od ciebie zapłaty wyświetleniem reklamy lub opłatą pieniędzmi. Nie robisz ani jednego ani drugiego. Pasożytujesz. Jeśli uznajesz że wymagania płacowe YT są zbyt duże, to przestań korzystać z ich usług.

ad3. Wykazałeś sam że nie zapłacisz. Masz zapłacić podaną cenę (wyświetlenie reklamy) lub zrezygnować z usługi. Czy naprawdę nie rozumiesz czym jest nie płacenie wymaganej ceny za produkt?

ad4. nadmiar reklam wynika wprost z tego że coraz mniejsza grupa użytkowników musi opłacić koszty wygenerowane przez wszystkich. Naprawdę pasożycie, miej trochę szacunku do siebie.

ad5. nie płacisz wymaganej opłaty czyli wyświetlenia reklamy czym zmuszasz mnie bym wyświetlił za siebie i za ciebie. Żerujesz na mnie.

ad6. czego nie rozumiesz? Skrypt w okienku wyskakującym może pochodzić z zewnętrznego źródła a ma dostęp do kontekstu rodzica.

ad7. nie oglądam tv, w kinie bywam raz w roku i płacę za bilet, kupuję Netflixa. Z filtracji spamu nie korzystam, nie ufam automatom.

Ynez
Ynez - Mistrzyni Środowych Tłumaczeń · 4 miesiące temu
@laflorra - ponawiam pytanie: dlaczego mam płacić (moim czasem i cierpliwością) jeszcze ZANIM się dowiem czy aby jakikolwiek „towar” z treści stronki w ogóle mnie interesuje? Dlaczego ja według ciebie muszę ponieść koszty które rzekomo wygenerowałam - a których bym nie wygenerowała, gdybym z góry wiedziała że nic tam nie znajdę, albo że na dzień dobry zostanę zwyzywana - nawet jeśli nic nie dostanę w zamian? To są MOJE koszty, i dla mnie są one wyższe niż koszty jakie z tytułu mojego wejścia musi ponieść autor. Uważasz że mnie można okradać? Bo to jest kradzież, jeśli zostałam na tę stronkę zwabiona oszukańczymi hasłami. A więc: mam wejść, zapłacić i cieszyć się że autor mógł zarobić? Płacić, nawet jeśli towar jest guzik wart, bo skoro weszłam, to muszę? Nie rozumiem tych podwójnych standardów, przykro mi.

--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@Ynez wyjaśniałem to już kilka razy. Bo opłacasz koszty wygenerowane przez siebie podczas zapoznawania się z treścią. Powtarzam po raz kolejny - jeśli uważasz że cena jest za duża, bo ty ponosisz z racji zapoznawania się z treścią WIĘKSZE koszty, to nie konsumuj treści.

Koszty które wygenerujesz podczas rozglądania i tak ktoś będzie musiał opłacić. Blokując formę opłaty, czyli wyświetlenie reklamy, sprawiasz że ja musze płacić za ciebie. Bo koszty które generujesz nie znikają dlatego że ty nie odczuwasz satysfakcji.

I tak, jeśli nie jest to naprawdę moralność której uczą w przedszkolu, to powiadamiam że należy spłacać swoje koszty, nawet jeśli nie odczuwamy satysfakcji z działań które doprowadziły do generacji tychże kosztów. Jakby miało być inaczej? Kto według ciebie powinien opłacać twoje koszty?

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra cały czas mam wrażenie, że masz mentalność płaskoziemcy albo antyszczepionkowca. Nie bo nie i już, wszyscy są źli, tylko ja mam rację z powodu że tak. Naprawdę nie zauważasz kocopołów które piszesz?

Jak coś kosztuje "0" to płacę "0". Jak można porównać blokowanie reklam z kradzieżą w sklepie!!! Jak w sklepie jest cena "TV 100zł" to znaczy że a) aby go wynieść tyle muszę zapłacić, b) jego funkcje, specyfikacja jest za free i mogę patrzeć na niego ile chcę. Ba, mogę pomęczyć pracownika, mogę zarzucić mailami producenta i uwaga - za te usługi nie płacić. A co gorsza nawet tego TV mogę nie kupić. A co jeszcze gorsza - mogę kupić TV zupełnie innej firmy w zupełnie innym miejscu! Czy jestem złodziejem? Nie, jestem klientem który chce wydać kasę/czas i aby to zrobić to ktoś musi poświecić swoją kasę i czas. A w Twojej mentalności powinienem kupić z marszu jak tylko sprzedawca powie "ej, no TV stoi, ja tu stoję, na reklamę i karton kasę wydałem, no weź że bądź człowiek i kup!"

No i zgodnie z przewidywaniami - jesteś hipokrytą. Przez to że płacisz Netflixowi to ja muszę oglądać więcej reklam na Polsacie a bilety do kina są takie drogie. Pasożytujesz na odbiorcach mediów publicznych i okradasz właścicieli kin oraz widzów kina.

No i masz zaj*biście silną psychikę w XXI wieku nie odsiewać spamu

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu jak można nie porównywać do kradzieży w sklepie? Konsumujesz towar bez zapłacenia za niego. Czym jest takie zachowanie?

Jeśli coś kosztuje "0" to płacisz "0". Ale treści w necie nie kosztują zero, tylko kosztują wyświetlenie reklam. Wyświetlasz, czyli płacisz? Nie płacisz. Konsumujesz towar, ale za niego nie płacisz.

Płacę za treść z Netflixa i konsumuję treść z Netflixa. Zawsze płacę za moją konsumpcję. Byłoby wspaniale gdybym mógł płacić tylko za moją. Niestety muszę opłacać też twoją, bo biznesy przenoszą koszty twojego żerowania na mnie. Dlatego blokowanie pasożytów i wycinanie ich z yt ma moje pełne poparcie. Podoba mi się tez rozwiązanie że spowalniają działanie przeglądarek z adblokami a które nie maja api chromium. Trzeba w końcu skończyć z tym zalewem pasożytnictwa, bo robi się nieprzyjemnie tłoczno od reklam w świecie uczciwych ludzi. Deportować pasożyty z usług opłacanych reklamami.

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra Etam. Po pierwsze oglądanie telewizora, czyli oglądanie stron to właśnie taka konsumpcja za "0". Sprzedawca mi oferuje, ja oglądam i ani ja mu nie płacę, ani on mi. Nikogo nie okradam, na nikim nie pasożytuję. Nie obchodzą mnie koszty osobowe, nie obchodzą koszty transportu oraz ile dano celnikowi w łapę abym mógł ten piękny TV oglądać. Nie mam żadnego obowiązku go nabyć.

Po drugie: dopiero jak kupię TV to tak jak opłacenia paywalla/dostępu. Mam funkcje premium, czyli indywidualny dostęp do dóbr. I nie, bzdury gadasz że kogoś okradam, bo w cenie TV jest RÓWNIEŻ kasa którą włożono w reklamę, transport i łapówki dla celników. Nic nie kradnę, na nikim nie pasożytuję i to TYLKO producent/sprzedawca ma zadanie mnie do zakupu zachęcić, a ni on mi robi łaskę, ze jak nie wezmę do ręki jego ulotki to nazwie mnie złodziejem.

I trzecie -jeżeli dobrze rozumiem, to w kinie bywasz raz do roku. Czyli takie kino musi utrzymywać wszystko w gotowości calusieńki rok, trzymać ludzi 24/7, serwery w gotowości być Ty mógł wpaść tam raz do roku? Masz świadomość jakie generujesz koszty utrzymania całej infrastruktury po to, żebyś kupił jeden bilet?

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu tłumaczę więc kolejny raz że każdy request jaki wysyłasz do serwera generuje koszty w postaci cykli serwera, odczytu dysków oraz transferu. Koszt ten musi być zapłacony, zgodziłeś się go uiszczyć wchodząc na stronę z reklamami. Niestety jako pasożyt okazujesz się kłamcą i kosztu nie płacisz, co sprawia że musi zapłacić go ktoś inny.

Z niesmakiem obserwuję próby wybielenia się. Czy ty nie masz honoru?

Ynez
Ynez - Mistrzyni Środowych Tłumaczeń · 4 miesiące temu
@laflorra - a ten znowu swoje.
Nie widzę problemu żeby zapłacić za treści które są dla mnie przydatne i mają jakąś wartość. Tak jak nie widzę powodu żeby płacić za takie które tych wymogów nie spełniają. Nie zapłacę za towar którego nie chciałam, ale ktoś usiłuje mi go wcisnąć, za taki który nie spełnia obietnic producenta/dostawcy i którego nie potrzebuję, ale wspiera właściciela. Oraz za taki którego nawet nie pozwolono mi obejrzeć przed zdecydowaniem czy zapłacę. To że ktoś mnie na stronkę zwabił, podstępem i niewiarygodną ofertą, to według ciebie powód żeby mu jeszcze za to płacić, „bo poniósł koszty”? No przepraszam bardzo, ale jak się prowadzi interes, to zawsze jakieś koszty trzeba ponosić. A że przerzuci te koszty na ciebie - pozwalasz mu, to przerzuci.

Kiedyś ulice polskich miast były pełne ludzi rozdających ulotki. No weź, co ci szkodzi, zaraz wyrzucisz. Teraz rozdający ulotki nadal się zdarzają, ale nie spotkasz sześciu na jednym placu (no, może przed wyborami), i zazwyczaj te ulotki mają jakąś dodatkowo zachęcającą treść, typu rabat na coś. Do ludzi od reklamy dotarło że ta forma promocji nie działa. Oczekuję że z wyskakującymi reklamami w końcu stanie się to samo. Więc, tak jak nie brałam ulotek, tak nie będę oglądać reklam. A że tacy jak ty chcą istniejący obecnie stan rzeczy utrzymywać, to już nic nie poradzę.
Ostatnio edytowany: 2023-12-04 16:05:00

--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@Ynez oczywiście, za swoją konsumpcję musisz płacić. Jeśli nie chcesz płacić, to powstrzymaj się od konsumpcji.

Zanim wyskoczysz z argumentem że przecież przed konsumpcją należą ci się darmowe próbki wszytstkiego na świecie. Nie. Nie należą się. Próbki kosztują wyświetlenie reklamy. Jeśli to dla ciebie zbyt duży koszt - nie konsumuj próbek.

Nie wiem jak prostsze to może być.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 4 miesiące temu
@laflorra A co powiesz o próbkach kosmetycznych? Lecim na Szczecin!

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra no nie wiem jak Ci tu kulturalnie powiedzieć, że nazywanie ludzi złodziejami, i pasożytami bez honoru na podstawie używania adblocka jest, hmmm, dziwne?

Coby nie rozwadniać tematu zapytam inaczej: na jakiej podstawie wyciągasz wnioski o tych kosztach cykli serwera czy odczytu dysków w kontekście reklam w Sieci?

Bo ja powiem Ci tak: dokładnie tym się kiedyś zajmowałem. Więc wiem, jak to wygląda od tej strony autora zasobów. I powiadam Ci, że zawalenie strony reklamami i materiałami sponsorowanymi to samobójstwo. Ludzie akceptują reklamy nieinwazyjne, w skromnej ilości - i próba pokrycia reklamami Twoich kosztów serwera, dysku czy łącza jest z góry skazana na porażkę. Postawiłem na unikalność treści o oryginalność treści, i dokładnie to przyciągało ludzi. Trzeba było pokryć koszty serwera głównego i zapasowego, małego sztabu ludzi, IT, programistów, licencji na wszelakiego rodzaju oprogramowanie, mieć czas na reklamę i promocję, kontrakty ze sponsorami, ekipę do fanpage, obsługę techniczną na grafikach kończąc. Projekt był nietypowy, wręcz niszowy a obecnie jest na to boom. A z czego była kasa?

(fanfary!)

z wpłat za treści, można to nazwać "paywallem" za usługi "premium". Plus wpłaty pokroju "jesteście fajni, macie moje 3 grosze na rozwój". Gdybym wprowadził reklamy, szpiegowanie, linki afiliacyjne, pokrętną retorykę "te reklamy są da waszego dobra!" - to klienci uciekaliby z prędkością światła. To może być dla Ciebie szok, ale nikt nikogo nie traktował jak złodzieja, jak ktoś przechodził do konkurencji to nie była wina klienta ale nasza, nie było żalu do ludzi co siedzieli za free (~99% wszystkich) którzy nie dawali od siebie nic (uwaga ważne słowo!) materialnego. Czy zatem byli pasożytami? A może ludźmi bez honoru, co to biorą a nic (teoretycznie) nie dają?

Więc jeżeli ktoś twierdzi, że korzystanie próbek bez konsumowania produktu, usuwanie reklam, filtrowanie spamu, kupno produktu w innym miejscu to okradanie - to mentalnie zatrzymał się gdzieś w latach '90 ubiegłego tysiąclecia.

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu wnioski o tym jak działa infrastruktura techniczna sieci wyciągam z mojej wiedzy technicznej o tym jak działa infrastruktura techniczna sieci.

Jak sam wykazałeś za yt nie płacisz kasy, a treść konsumujesz, więc koszt wygenerowany przez ciebie trzeba pokryć inaczej. Bajeczki o wpływach z abonamentów zostaw dla niszowych stronek.

Oczywiście, potwierdzam że konsumowanie zasobów bez uiszczania opłaty, jest pasożytowaniem w każdym stuleciu.


Jednakże jeśli model reklamowy jest tak straszliwy jak twierdzisz to przecież dla ciebie wspaniale. Siłą rzeczy z niedziałającego modelu będzie korzystać coraz mniej stron, a ty nie będziesz musiał z nich korzystać. A ja przecież tylko o to proszę - jeśli nie zamierzasz płacić za swoją konsumpcję wyświetleniem reklamy, to nie konsumuj treści za którą zapłatą jest wyświetlenie reklamy. Proste?

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra OK, staje się to już dla mnie jasne. Jesteś teoretykiem, któremu wydaje się że coś takie jest, jak wydaje Ci się że jest. Dokładnie jak ten antyszczepionkowiec co znalazł publikację o szkodliwym wpływie szczepionek i traktuje to jako prawdę objawioną. A próbowanie ataków ad personam, ech, widzisz jak się dzielnie trzymam?

Ale zupełnie nie mogę zrozumieć, dlaczego dla Ciebie korzystanie z zasobów musi wiązać się z płaceniem kasy. Jakby pieniądz był jedyną walutą na tym świecie.... Naprawdę nie widzisz jaki masz zawężony punkt widzenia?

A ta moja niszowa usługa to swego czasu była Top5 w Polsce. Tak że ten.

Hej, a może by tak wstawić swoje zdjęcie? To łatwe proste i szybkie. Poczujesz się bardziej jak u siebie.
Gibss - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu Mocno rozwinąłeś.

Ale w mojej opinii, on tu wlazł tylko dlatego, bo praktycznie każdy jego komentarz jest niewyświetlany na głównej, czy innej galerii, z powodu minusowych restrykcji.
Więc na forum może się uzewnętrzniać

Ynez
Ynez - Mistrzyni Środowych Tłumaczeń · 4 miesiące temu
@laflorra - nadal nie rozumiem dlaczego, jeśli odmawiam oglądania reklamy, to jestem złem wcielonym, oszustem, PASOŻYTEM (już wiemy że kochasz to słowo), i należałoby mnie wygnać z internetu - a kiedy twórca jakiejś strony naciąga mnie na wizytę i reklamy, a nic nie daje mi w zamian, to jest to w porządku, i zapłać mu, bo on poniósł koszty. Ja też poniosłam koszty, i co? Już wiemy że masz dużo czasu, skoro nie szkoda ci go na oglądanie reklam i innego chłamu, więc dlatego lekceważysz czas innych, dla których jest on znacznie bardziej wartościowy?

Nie domagam się darmowych próbek, ale zanim coś kupię, chciałabym to obejrzeć (a jak buty, to - o zgrozo! - nawet przymierzyć). Płacenie za „koszty poniesione przez sprzedawcę” nie ma racji bytu w jakiejkolwiek wymianie towarowo-usługowo-informacyjno-pieniężnej/barterowej. Tak, wiem że on je poniósł - ale czy produkt który oferuje jest tego wart? Kotom w workach mówię stanowcze nie.

--
Tylko tego nie spierdolcie. Tylko tego nie spierdolcie. Proszę, tylko tego nie spierdolcie!

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@zmechu jednym z moich obowiązków jako developera jest utrzymywanie kosztów infrastruktury sieciowej na możliwie niskim poziomie, więc twoje przypuszczenie jest błędne. Doskonale znam koszty utrzymania zaawansowanej usługi sieciowej.

Konsumowanie zasobów jest związane z płaceniem dlatego że jest wprost wskazane że kosztuje wyświetlenie reklamy. Dosłownie dostajesz deal typu "tu masz info, możesz się z nim zapoznać, w zamian musisz wyświetlić sobie reklamę". Jeśli zasady dealu ci nie odpowiadają, udaj się po info w inne miejsce. A co ty robisz? "eetam, zablokuje płatność, info i tak przeczytam, a moje koszty niech pokryje jakiś frajer. Ja się nachapię jego kosztem, huehue."

Twój model biznesowy ewidentnie nie zadziałał skoro usługi już nie ma.

laflorra
laflorra - Superbojownik · 4 miesiące temu
@Ynez na wszystkie pytania ci już odpowiedziałem. Jeszcze raz: ponieważ konsumowanie zasobów kosztem innych jest definicją pasożytnictwa.

Jeśli uważasz że koszty jakie ty ponosisz w wyniku korzystania z usługi płatnej wyświetleniem reklam są zbyt duże, to po prostu nie korzystaj z usług które narażają cię na koszty których nie możesz zaakceptować.

zmechu
zmechu - Prezydent Forum JM · 4 miesiące temu
@laflorra bzdury gadasz. Moja usługa dalej istnieje, ale w zmienionej formie. Dopasowanie do realiów rynku, zmiany profilu i takie tam pierdoły.

Ja coś piszę, a Ty dalej swoje. Jakie zablokowanie płatności? Jakie info za wyświetlenie reklamy? Jakie nachapanie się kosztem innych? Czy Ty czytasz co piszesz?

Idąc tym tokiem rozumowania, to JM jest złodziejem i pasożytem, bo piszę komentarze, wrzucam artykuły, nabijam wyświetlenia, generuję ruch i podbijam statsy - a z tego nic nie mam, Joe nie dzieli się ze mną kasą z reklam i sponsorów! A może, hmmm, jest tak jak po raz kolejny pragnę Ci pokazać, że istnieje inna waluta niż PLN?

A żeby Ci przywalić do pieca i dać Ci wiatr w żagle, to powiem jedno: bardzo się cieszę że są takie osoby jak Ty. Jak sam stwierdzasz "frajerzy". Czyli osoby które masochistycznie przyjmują na siebie całe śmieci Internetu, dają sobie załadować komputer reklamami i bannerami, dają się profilować i szpiegować, nie filtrują spamu - i jeszcze są z tego zadowolone. Dzięki takim osobom rynek reklamodawców żyje sobie nieźle, patrząc na wyświetlenia, unikalnych odwiedzających i wyciągających wnioski, że można dowalić jeszcze więcej, Internet wytrzyma! A im dłużej taki stan będzie trwał i im dłużej będą reklamy w Sieci które będzie trywialnie łatwo wyciąć adblockami, tym później zmieni się model reklamowy w Internecie. i twórcy treści pójdą po rozum do głowy, że zamiast ludzi "karać" lepiej "nagradzać".
Forum > Palma Pikczers > kuchenny
Aby pisać na forum zaloguj się lub zarejestruj