Nie na sportowym, bo tam tylko zaklady... Wloski futbol jednak nadal gownianym jest. W dzisiejszym meczu kibicowalem Juve, bo nasz bramkarski zamiennik... Ale po tym co widze, jak w chuja graja po wlosku depczac po nogach ile wlezie stwierdzam, ze Wlosi sie nie zmienia... Kazdy czasem sfaulowac musi. Ale oni robia to bez polotu. I dobrze, ze tote wjebalo im 1:0. Oby ze 4 wpadlo dla pokory
Ostatnio edytowany:
2018-03-07 21:31:48