WOJNA — DOKONUJE CUDÓW.

Jak donoszą korespondenci pism zagranicznych, w stolicy Stanów Zjednoczonych Waszyngtonie bije obecnie puls życia amerykańskiego rządu: przybywają tam nie tylko młode, skojarzone świeżo małżeństwa, nie tylko turyści, lecz najróżnorodniejsze misye, delegacye, nowi urzędnicy i wysłannicy, żołnierze, marynarze koncentrują się, wszystkie zmobilizowane do wielkiej imprezy siły. W ministeryach nie mogą podołać pracy, drzwi nie zamykają się ani w dzień ani w nocy,

Waszyngton zniósł obecnie wielkie podziały godzin, wszędzie pełno urzędników, wszędzie słychać furkot maszyn do pisania, wszędzie pośpiech, gwałt, urwanie głowy. Komisye chodzą od domu do domu, od restauracyi do restauraeyi, drogami i ulicami pędzi duża liczba samochodów (7000 samochodów na 350.000 mieszkańców), a chorągiewki trójkolorowe, chorągiewki o barwach sprzymierzeńców nadały im pewne piętno i znamię, którego nie miały i wytknęły przed niemi cele i zadania, o których nikt dawniej nie marzył.

Do różnych barw i kolorów , górujących obecnie na ulicach Waszyngtonu, dochodzi obecnie barwa zielono-szara wojskowego khaki. Na polach bitwy w państwach prowadzących wojnę, kolor to zwykły, dobrze znany, na który nikt nie zwraca uwagi. W Waszyngtonie stanowi on nowość, wzbudza sensacyę.

Poza tem wszystkiem Waszyngton pracuje w innych dziedzinach, pracuje tak, jak nigdy przedtem nie pracował. A dlaczego? Dlatego, że stał się innym że zmienił się zupełnie — zmienił pod wpływem wojny, w której chce na gwałt uczestniczyć.
Zaiste — wojna dokonywuje cudów!


OGRANICZENIE ROZMIARU PISM

Z powodu braku papieru prasa warszawska otrzymała rozporządzenie ze strony wydziału wydawniczego przy generał-gubernatorstwie warszawskiem, aby chwilowo aż do zmiany warunków produkcyi papieru, ograniczyć rozmiary pism. Przepis ten obowiązuje już w Niemczech. Od dnia wczorajszego stosownie do powyższego rozporządzenia pisma pojawiają się w rozmiarach zmniejszonych.

Ilustrowany Kuryer Codzienny, 19-08-1917

100lattemu.pl