może mi ktoś wyjaśnić jak modny może być (albo przestać być) element wyglądu, na który człowiek nie ma wpływu?
https://www.fakt.pl/kobieta/moda-i-uroda/nowa-moda-figura-syreny/ytnd72d

I jeszcze ten tekst "faceci oszaleli"...

Jeszcze jestem w stanie zrozumieć kwestię fryzury, choć już to wydaje mi się przesadą, bo jakoś nie ogarniam możliwości podążania za modą, gdy w jednym miesiącu modne są krótkie fryzury a w następnym długie z grzywką a w kolejnym długie bez grzywki.
Ale jeszcze trochę, i będzie dosłownie jak na tym rysunku:
https://www.andrzejrysuje.pl/rysunek/zielony-garniturek-na-tropie

:wisz-nu ale co w tym dziwnego? Od wieków króluje jakiś kanon piękna. Jak modne były wysokie czoła, to sobie kobiety wyskubywały grzywki. Wszystko się da.

Wczoraj widziałem panienkę, której spodnie kończyły się niemal pod biustem, to było dziwne

A ja ostatnio to nawet nie patrzę

https://www.youtube.com/watch?v=l5ci6pWeleg

:gogosiek no właśnie kanon, to nie moda. to coś bardziej trwałego. Kanonem elegancji u faceta jest garnitur, smoking i to się praktycznie nie zmienia. Zmieniają się szczegóły, ale jakby facet z XIX wieku wyszedł na ulicę, to nie wyglądałby dziwacznie.

Taka jest różnica między kanonem a modą. A tu problem jest taki, że jeszcze rok temu "modne" były uda kobiet tak wąskie, że między nimi była szpara.
A to nie są rzeczy, które można sobie wyskubać

Wisznu, ale jak zaglądam na taki onet, czy inną wp, to tam bez przerwy ktoś "szaleje".
A to kobity/faceci oszaleli za czymś, a to Ameryka lub Europa oszalala na punkcie, nawet cały świat szaleje za czymś... i tak w kółko. Już nie ma normalnych, już wszyscy oszaleli

Kurde... a mnie się podobają takie, które mają mózg i nie wahają się go używać. Ogarnięte życiowo i zawodowo, czytające książki i umiejące rozmawiać. Ale o tym, czy mi się ma podobać przerwa między udami czy brak przerwy między udami, to dowiedziałem się dopiero z tego artykułu.

Nie wiem czy zauważyliście, ale ta figura syreny to ma chyba usprawiedliwiać wyrywające się z granic normy BMI...

:wisz-nu ale można się wychudzić. Jak jest moda na wielkie dupy, to kobiety robią przysiady i zakładają spodnie z pushup'em, choćby 2 lata temu bolało je przy siedzeniu w wannie. Pamiętam jak w gimnazjum dziewczyny pzeszywały sobie staniki, żeby biust się stykał, bo jedna dziewczyna o dorodniejszych piersiach tak miała i im się podobało. A szpara między udami czy "syrenka"? Kilka kilo w przód lub w tył, odpowiedni kąt zdjęcia i pozycja i już. Przecież to "moda" młodzieży instagramowej. Normalni ludzie nie chodzą i nie patrzą na ulicy czy się komuś uda stykają. Chyba.

:gogosiek no właśnie nie zawsze się da.
Moja żona, gdy się poznaliśmy to ogólnie była chuda jak szczypior. Była na krawędzi anoreksji (nie z powodów estetycznych, ale to inna historia).
Ale od pasa w dół wyglądała jakby jej nogi były doczepione od jakiejś innej kobiety.
A łydki już normalne.
Taka dziwna struktura nóg.
Nie tylko internet, ale nawet ortopeda oszalał jak zobaczył jej uda podczas operacji kolana (zerwane więzadła z powodu jazdy na rolkach - nie polecam)

I chyba musiałaby mieć dietę z obozów koncentracyjnych, by schudnąć do etapu szpary między udami.

:wisz-nu ale to, że jedna osoba nie może, to nie znaczy, że wszystkie A moda taka niezaprzeczalnie była, czy się to komuś podoba czy nie. Wiem, bo widziałam co mi znajoma młodzież lajkuje na Fb


Poza tym nie do końca można modę internetową brać poważnie w prawdziwym życiu. Jak wejdziesz na instagram, to połowa nie ma żeber za to dupy mają wielkości Rosji. Nie widziałam ani jednej osoby o takiej figurze, która spacerowałaby sobie po ulicy.

:wisz-nu Nie próbuj zrozumieć kobiet. One się rozumieją i się przez to nienawidzą.

:gogosiek nie pisałem, że żadna nie może, tylko że nie każda może. A wieaz w jakim szoku była jak jej pokazałem, że wstrzeliła się w modę
:mahmurluk
Z reguły się z tego nabijam, ale czasem poziom tych idiotyzmow mnie szokuje
:i_drink_and_i_know_things. Masz pecha, myslace kobiety są teraz niemodne
Swoją dorwalem na przecenie

Ta bo chłopaczki nie strzelają sobie teraz sweet foteczek A faceci to w ogóle nie gnają za modą. Wysyp brodaczy jest, bo im zimno w twarz

:gogosiek bo te brody co dziadkowie ścinali i używali do uszczelniania nakrętek na kaloryferach już się kończą. A zaczeski sa niemodne.

:gogosiek właśnie!
teraz tylko czekać aż celulitis będzie w modzie

wąsy i zaczeski i męskie dzwony (chodzi o spodnie)

A to nie jest tak, że właśnie "przerwa między udami" definiuje kobietę?

:gogosiek możesz coś więcej powiedzieć o tym przeszywaniu staników?