Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Kącik Kibica XCVIII - Koszerność końcówki

21 810  
4   8  
Kliknij i zobacz więcej!Witam w pierwszym urlopowym wydaniu Kącika. Zaklepałem sobie wolne od 1 sierpnia, ale kilka dni temu mieliśmy koniec Lipca, zatem pozdrawiam Was wszystkich wakacyjnie z Antypodów. Dzisiaj będzie duuuużo o Formule 1, pojawią się także wątki siatkarskie, futbolowe i bokserskie. Oj, będzie się działo…

  

WIĘKSZE SZANSE NA TRANSFER DUDKA.

- Pytanie! Czy są szanse na stały transfer Dudka poza strony ONET-u?! To dla nas bardzo ważne!

- Jak dobrze, że przed wyjściem zdążyłem natrafić na wiadomość o Dudku, nie będę się martwił będąc poza domem.

- Odciąć Dudkowi internet, pisze głupoty!

***

"Szansa na Dudka" odc. 3941.  
 
Jerzy Dudek gra w golfa, kiedy dzwoni jego telefon...

- Słucham? - mówi Jurek.
- To ja Jan (manager).
- O siema, jak tam mój kontrakt?
- Dzwonili z Pragi, Barcelony, jakaś Krystyna z gazowni, Bolton, Real, Rekreativo, Betis... mówić dalej?
- Nie i tak wszystkich nie pamiętam...
- Aha jeszcze Rafa, żebyś mu oddal za zegarek, który mu rozbiłeś wtedy w barze w Portugalii...
- No nie! Ten człowiek mnie zbankrutuje - mądrze stwierdził nasz były najlepszy bramkarz...
- To jak będzie? Decyduj się na jakiś klub, bo forumowicze zaczynają, nie wiem zupełnie dlaczego, kpić...
- A niech kpią! Napiszę coś na moim blogu to przestaną, np. że dzwonił Bayern, to będą zachwyceni - wpadł na naiwny plan Jerzy...
- Rób co chcesz ale jak najszybciej bo sezon ogórkowy kiedyś się kończy...

Jaka decyzje podejmie Jerzy? A może kolejny klub będzie mu zaprzątał głowę... Czy na boskim BLOGU coś się znajdzie? Te i wiele więcej odpowiedzi już w 4942 odc. "Szansa na Dudka". Zapraszamy...

***

D JAK DUDEK", odc. 347.  
 
Marek, sołtys Lipnicy, po rozprawieniu się z Peterem i poddaniu go lustracji uruchamia swe kontakty na bliskim wschodzie i załatwia Dudkowi pracę przy zbiorze ananasów w Emiratach Arabskich. Jerzy ma jednak większe ambicje i chce skorzystać z oferty stania na bramce w pubie gdzie zastępcą zastępcy menadżera szatni jest Paweł. Jednak równocześnie do Jurka dzwoni Hania, która załatwiła mu pracę trenera bramkarzy w 5b, która aktualnie ma zajęcia na świetlicy. Dudek już miał skorzystać z oferty, gdy dostał sms od Lucjana - "idź wyprowadź owce na pastwisko, ja idę grać". Dudzio się wkurzył, że Lucek idzie grać bez niego i zadzwonił po Małgosię, która miała załatwić mu pracę tragarza kosmetyków w swojej 17-stej nowootwieranej firmie wspólnie z Grzegorzem o nazwie "Gay & Gay Company". W tym samym czasie do Grabiny przyjechał doktor Kotwicz, bo wszystkie recepcjonistki mu się rozchorowały i nie ma kogo przy kompie posadzić. Jurek jest w rozterce.

***

Rok 2024. 51-letni Jerzy Dudek jest w rozterce ponieważ ciągle nie wie co dalej ze swoją przyszłością. Dyrektor Sportowy FC Liverpool Marek Kuchciński robi, co może żeby zatrzymać Dudka w klubie ze stadionu Anfield Road. Jest duża szansa, że jego przyszłym pracodawcą będzie trzecioligowy klub Wisła Kraków. Trener klubu z ul. Reymonta, Kuba Wojwódzki i najlepszy strzelec Grzegorz Rasiak bardzo chcą Jurka w Krakowie. Ale o najlepszego bramkarza Polskiego w historii chce sięgnąć także mistrz Polski Kolejorz Gosiewski Włoszczowa. Ich trener Jacek Kurski jest w stanie wyłożyć za Dudka nawet 23 denary. I jest jeszcze jedna opcja transferu Dudka do czwartoligowego klubu hiszpańskiego FC Barcelona. Ich menedżer Krzysztof Kononowicz jest za Dudka gotowy oddać posadę prezydenta miasta Białegostoku.

***

- Ogłaszam konkurs na tytuł telenoweli o Jerzym Dudku.

- For a few dollars more.

- Poranny program “Kawa na ławę”.

- Transfer - Niekończąca się opowieść.

- Jurek w krainie łowców talentów.

- Ławka większa niż życie.

- Jurek i chętnych klubów sznurek.

- Ja i moja ławka.

- Gotowy na transfer.

- Dudek w opałach.

- Piłka w siatce-biografia Jerzego Dudka.

- Z zarostem pod mostem.

- Jerzy Dudek i więzień Liverpoolu.

- Jak rozgrzewałem ławkę rezerwową.

- Jak rozpętałem burzę transferową.

- You’ll never sit alone.

- Transfer wieczorową porą.

- Przyspawany IV.

- Władca ławek – powrót króla.

- Komu wbiją gola.

- Dudek strzyże ogródek.

- Przeminęło z wiatrem.

- Do przerwy 0:3, może wejdę.

- Czego boi się Dudek, czyli transfer w mniejszym mieście.

- Grasz, czy nie grasz.

- Najdłuższy staż współczesnej Europy.

- Samotność w siatce.

- Rezerwowe psy.

- Z ławki widać więcej.

- CSI: Transferowe Zagadki Jerzego Dudka.

- Poszukiwacze zaginionej ławki.

- Kropek potrzebuje światła, a Dudek pracodawcy.

- Sami Swoi- Koledzy z ławki.

- Ścigany przez kluby.

  

KUBICA, KUBICA, KUBICA…

Kliknij i zobacz więcej!- Kto mi napisze ze znawców jak nazywa się to co Robert nakłada na głowę? Chodzi o poprawną nazwę żadne kondomy, prezerwatywy etc... Czekam, ostatnio na tym forum można odczuć, że wszyscy znają się na wyścigach jak mało który naród.

- Ochraniacz z azbestu.

- Kaptur, to przecież dresiarz z BMW.

- Banał - to oczywiście hełm przeciwpancerny.

- To są slipy, tylko w F1 nakłada się je przez głowę.

- To jest czepek kąpielowy. Czasem bolid jest zmuszony wodować i kierowcy mogą się zamoczyć włosy, a to koszmar dla końcówek!

- To jest antyobcieracz przed kaskiem.

- Czapka Niewidka (made in Poland)! Dzięki temu wynalazkowi Massa nie wyprzedził Robka, bo po prostu go nie widział.

***

ROBERT KUBICA I OSOBLIWOŚCI LONDYNU.  
 
Sobotni wieczór poprzedzający wyścig Robert spędzał w pubie ’Pod rozbrykanym kucykiem’. Sącząc czwarty już kufel ciemnego piwa ’ale’, przysłuchiwał się głośnej rozmowie dwóch nieźle już wstawionych osobników. Ich akcent zdradzał, że byli to imigranci ze wschodu. Jeden z nich - bardziej zadziorny - niejaki Roman O’Bramkowicz, właściciel lokalnego klubu piłkarskiego, zarzucał swojemu kompanowi o nazwisku Andriej Szvaczenko niekompetencję i nieudolność. Groził, że w przyszłym roku sprzeda klub piłkarski, a zamiast tego utworzy zespół Formuły 1 ’Żyguli - Zaporożec’.
Robert mający już dosyć słuchania tych głupot, postanowił wyjść i pospacerować ulicami Londynu.

Wędrując zaułkami starego miasta, Robert przypomniał sobie dzisiejsze popołudnie, kiedy zjawili się dwaj oficerowie śledczy: porucznik Cherlak Szolms i jego podkomendny, który jak się okazało był synem profesora Watta - tego słynnego wynalazcy żarówki. Detektywi ci badali sprawę białego proszku, który ktoś dosypał do baku jednego z Ferrari. Dla Roberta nie było w tym nic dziwnego, często dla kawału dosypywano sobie cukru pudru do benzyny, albo luzowano śruby mocujące koła, albo spuszczano olej ze skrzyni biegów. Robert i Nick Heidfeld również robili sobie takie psikusy - potem była kupa śmiechu, jak podczas wyścigu bolid nagle rozkraczał się na środku toru.

Mgła robiła się coraz gęstsza. Robert idąc przez park, zauważył nagle dziwnego osobnika przygotowującego sobie kryjówkę w krzakach. To musi być ten słynny Kuba Spruwacz - pomyślał Robert. Ten legendarny rozbójnik napadał na ludzi mających dziane swetry i spruwał im je, pozostawiając ofiary bez odzieży, a sam wracał ze zdobytym kłębkiem włóczki. Na szczęście Robert miał na sobie ortalionowy dres - ten sam, w którym jeździ na wyścigach, więc o żadnym pruciu mowy być nie mogło.

Robert spojrzał na fosforyzujące wskazówki swojego IWC Pilot’s Watch Spitfire - dochodziła druga w nocy - pora było wracać do hotelu London Hilton - jutro czekał go kolejny wyścig i dzień pełen niespodzianek, jak choćby wizyta doktora Jąkkały i mister Hyde’a...

***

- Wymyślmy jakiś nick dla Roberta! Taki, który doda mu skrzydeł!

- Heidfeld.

***

Kliknij i zobacz więcej!- Co Robert mówi do tego Irakijczyka, zaciskając pięści?

- No i chwyciłem za oba członki...

- Krowę dojąc cały czas patrzysz się na jej zad.

- I pamiętaj Mario - ręce zawsze za dziesięć druga!

- Nokabylia sony eriksson- 1,3 mega pixela, pstry, pstry, pstry!

***

- Ile zarabia kierowca F1? Nie chodzi mi o najlepszą trójkę tylko tak średnio, jaki to jest rząd. Nigdzie nie spotkałam się z podobną informacją.

- 3,60zł za godzinę. Hamilton ma 5zł.

- Netto?

- No, do łapy!

- Połowa na lewo, żeby nie płacić dochodowego.

- I jeszcze bony do marketu na święta.

- Ale tylko do Biedronki!

- Miskę kaszy i salceson, dla pierwszej 3 zaś darmowe minuty w Orange Go...

- Tyle ile u nas w rządzie można wytargać...z koperty.

***

- No to jak myślicie Robert wskoczy na podium w Anglii? Myślę, że będzie dużo Polaków na trybunach to go zmobilizuje! Ja myślę, że jak w kwalifikacjach będzie w pierwszej piątce to będzie podium! Pozdro 600set!

- Wskoczy, jak ci pierwsi zejdą.

- Tez słyszałem, że będzie wielu Polaków. Na pewno przyjdą ci z dworców. Na tych spod mostów specjalnie bym nie liczył.

***

- Robert to był mój kolega z akademika. Dumny jestem z jego osiągnięć.

- Akademika powiadasz...

- Robert był moim chłopakiem w szkole specjalnej! – Michael Schumacher.

- A moją koleżanką z akademika była Doda!

- To żeś więcej pojeździł niż kolega Kubicy z akademika.

- A ja w akademiku roznosiłem pod prysznicem mydło.

  

- NIE ODDAMY SAMOCHODU ROBERTA NA ZŁOM - ZAPEWNIA GŁÓWNY INŻYNIER ZESPOŁU BMW WILLY RAMPF. PO TAK STRASZLIWYM WYPADKU JAK TEN, KTÓRY ROBERT KUBICA MIAŁ PODCZAS GRAND PRIX KANADY, KAŻDE AUTO POSZŁOBY DO ZŁOMOWANIA. ALE NIE BOLID POLAKA. - WYKORZYSTAMY JE DO SYMULACJI, ABY ZOBACZYĆ, CO MOŻEMY JESZCZE POPRAWIĆ W KWESTIACH BEZPIECZEŃSTWA - WYJAŚNIA RAMPF.

- I tak oto Niemcy zaczęli sprowadzać rozbite auta Polaków do siebie... To przełomowy moment!

  

BOKS.

- Przy jakim utworze wychodził Kliczko? Utwór był po prostu suuuper! Bardzo proszę o podpowiedź, oczywiście nie chodzi mi o hymn ukraiński. Pozdrawiam. Tomek.

- Britney Spears – Hit me baby one more time.

- Mój jest ten kawałek podłogi.

- Peja & Slums Attack - "Reprezentuję biedę".

- Hmmm, w sumie to nie wiem, cześć!

  

- Taki mały offtop. Co oznacza skrót „kk”?

- Milion. 1k=1 000, 1kk=1 000 000.

- Kaka - najlepszy zawodnik najlepszej drużyny w Europie.

- Kochający katolik.

- Kopać komunistę!

- Kwatera koleżanki.

- Kurde kaczka!

- Kaj Katowice?

- Krok Karoliny.

- Kampania kwietniowa.

- Krzysztof Kononowicz.

- Kolorowe kredki.

- Kosmate kangury.

- Kandyzowane kurczeblade.

- Komu kielona?

  

ŁUKASZ SURMA PODPISAŁ WŁAŚNIE DWULETNI KONTRAKT Z IZRAELSKIM MACCABI HAIFA. POLSKI POMOCNIK PRZESZEDŁ POZYTYWNIE TESTY MEDYCZNE I ZDECYDOWAŁ SIĘ NA ZŁOŻENIE PODPISU POD UMOWĄ.

Kliknij i zobacz więcej!- Gdzie on go... ten lekarz jemu... Co się tam dzieje na tych badaniach?

- Sprawdzają koszerność końcówki.

- Sprawdzają czy ma napleta, jak ma, to nara - wracamy do rezerw Legii.

  

DWAJ POCHODZĄCY Z POLSKI NAPASTNICY (MIROSŁAW KLOSE I ŁUKASZ PODOLSKI) RYWALIZUJĄ O MIEJSCE W ATAKU I REPREZENTACJI NIEMIEC I BAYERNU MONACHIUM.

Kliknij i zobacz więcej!- Kto to jest ten z piłką w rękach obok Klosego? Tzn. ten z prawej.

- Franz Beckenbauer.

- Po prawej jest prowokacja!

- To Ottmar, on jest na prawdę prawy, warto o tym rozmawiać.

- Masz podpisane pod zdjęciem, to jest AFP, czyli Arnold Fajny Piłkarz.

  

- TRAFILIŚMY DO GRUPY ŚMIERCI - OCENIA KAPITAN BUŁGARSKIEJ REPREZENTACJI SIATKARZY PŁAMEN KONSTANTINOW. - ALE JAK NIE MASZ PIENIĘDZY NA ZORGANIZOWANIE TURNIEJU FINAŁOWEGO I HALI, GDZIE MÓGŁBY SIĘ ODBYĆ, TO ZAWSZE WPADNIESZ NA TAKIE ZESPOŁY. TO JEST POLITYKA. GOSPODARZ, CZYLI POLSKA, MUSI MIEĆ TROCHĘ LŻEJ. FIVB DOSKONALE WIE, ŻE GDYBY POLACY NIE AWANSOWALI DO PÓŁFINAŁÓW, TO SPADŁOBY ZAINTERESOWANIE TURNIEJEM. A TU PRZECIEŻ CHODZI O PIENIĄDZE, KIBICÓW, REKLAMY - ARGUMENTUJE KONSTANTINOW.

- A oto tłumaczenie słów kapitana drużyny Bułgarii: `My, Bułgarzy, jesteśmy tak ciency, że nawet polski libero zdobywa na nas punkty. Już teraz mamy pełne gacie przed ostatnimi meczami, ale zgodnie z naszą tradycją nigdy się do tego nie przyznamy, za to za naszą nieudolność oskarżymy wszystkich innych, a zwłaszcza Polaków, bo mamy "polski kompleks". Po zebraniu kompletu batów w Katowicach ogłosimy, że Polacy nas oszukali, a nam i tak wcale nie zależało na zwycięstwie, do turnieju wystawiliśmy czwarty skład, za to gdybyśmy wystawili pierwszy to dopiero byście zobaczyli, treningi były za wcześnie, mecze za późno, a zupa za słona. Po powrocie do Bułgarii ogłosimy, że okradziono nas ze zwycięstwa i wszyscy w to uwierzą."

  

AFERA W F1, FIA GROZI ODEBRANIEM PUNKTÓW.

- I ciekawe co teraz powie Hamilton.

- Coś po angielsku.

- Że on chce tylko oddawać 2 dobre skoki.

  

MICHAŁ GLOBISZ: „ - AMERYKANIE GRALI BARDZO SZYBKĄ PIŁKĘ, A MY NA ICH TLE WYGLĄDALIŚMY JAK MAŁY FIAT PRZY MERCEDESIE.”

- Jak taczka przy Ferrari!

- Jak Kaczyński przy Giertychu.

- Jak Legia przy... yyy... W sumie przy każdym.

- Jak koza przy koniu.

- Jak namiot przy WTC.

- Jak denaturat przy whiskaczu.

- Jak Rysio z Klanu przy Rambo.

- Jak kubeł na śmieci przy zapalniczce.

- Jak Kaczyńska przy Kwaśniewskiej.

- Jak Twój penis przy moim.

Pora kończyć dzisiejsze wydanie, bo już się do mnie tu ustawia w kolejce drużyna rdzennych zawodniczek miejscowej reprezentacji zapasów w kisielu. Tiaaaa, nawet tutaj dociera Kącik Kibica…


Linki nadesłali: Kish, Howser, Kuba Puch, Leśny Dzban, Charakterek, Jimbo, Szamponka, Arek_pl, Kuba089, Juleczka_91, Reig, Molendi. Ten… tego… dzięki, no! I, jak zawsze, czekam na kolejne!


Oglądany: 21810x | Komentarzy: 8 | Okejek: 4 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły

27.04

26.04

Starsze historie

Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało