Dzisiaj dowiecie się, kogo słucha się Jasiu, spróbujemy rozwiązać skomplikowane równanie matematyczne oraz porozmawiamy o problemach...
Za każdym razem, gdy myślę, że jestem zmęczony samotnością, ktoś zaczyna ze mną rozmawiać i okazuje się, że jednak nie jestem zmęczony.
by Peppone * * * * *
– Jasiu, kogo częściej słuchasz, mamy czy taty? – pyta nauczycielka w szkole.
– Mamy.
– A dlaczego?
– Bo mama więcej mówi!
by edward * * * * *
Wczoraj z kumplem rozwiązywałem zadanie:
0,7 × 3 ÷ 2
....
ale nie pamiętam wyniku.
by Peppone * * * * *
Z forum dla rodziców:
- Pomóżcie! Mój syn zjadł karalucha. Nie będę opisywać, w jakich okolicznościach do tego doszło - niedopatrzenie. Zdążyłem tylko wyciagnąć mu z buzi nogi karalucha. Co teraz będzie?
- Prawodpodobnie karalucha nie da się już uratować.
by edward * * * * *
- Mam duży problem i nie wiem co robić.
- Wódkę masz?
- Mam.
- Więc nie ma problemu.
- Ale ja nie piję alkoholu.
- To masz problem.
by clod* * * * *
Pracuję w drukarni. Pół godziny w panice szukałem numeru telefonu klienta, aby powiedzieć mu, że jego wizytówki zostały wydrukowane, a on może je odebrać.
by Peppone * * * * *
- Co u ciebie, Patryk? Znalazłeś pracę?
- Jasne, jest super! Pracuję w telewizji, piszę teksty na pasek wiadomości.
- Kłamiesz, swołocz!
- Co począć, taka robota.
by nicku * * * * *
- Czy wierzysz w wyższy umysł?
- Oczywiście.
- Dlaczego więc on się z nami nie kontaktuje?
- A kiedy bierzesz robaki na ryby, czy komunikujesz się z nimi?
by Peppone * * * * *
Blondynka dzwoni do swojego chłopaka i mówi:
– Mógłbyś do mnie wpaść? Mam tu strasznie trudne puzzle i nie wiem, od czego zacząć…
– A co powinno z nich wyjść według rysunku na pudełku? – pyta chłopak.
– Wygląda na to, że tygrys.
Chłopak decyduje się przyjechać. Blondynka wpuszcza go i prowadzi do pokoju, gdzie na stoliku porozsypywane są puzzle. Chłopak przez chwilę przygląda się kawałkom, po czym odwraca się i mówi:
– Kochanie, po pierwsze nie wydaje mi się, żebyśmy ułożyli z tych kawałków cokolwiek przypominającego tygrysa. Po drugie: zrelaksuj się, napijmy się kawy, a potem pomogę ci powrzucać wszystkie te płatki kukurydziane z powrotem do pudełka…
by edward * * * * *
Żona Zieleńskiego, nowego prezydenta Ukrainy, powiedziała, że jej mąż nie będzie rozmawiał z Putinem sam na sam.
Czekamy na oświadczenia teściowej i szwagra.
by Peppone * * * * *
Sto Wielopaków temu bawiły nas takie dowcipy: W Australii wszystko chce cię zabić. Pamiętaj o tym, tak jak ja.
Odwiedzałem tam znajomych, zaprosili mnie do ogrodu... Dobrze, że miałem przy sobie miotacz ognia, bo w ostatniej chwili kątem oka zauważyłem na drzewie tego koalę.
by Rupertt * * * * *
- Jakie to uczucie - być zakochanym?
- Mniej więcej takie, jak wtedy, kiedy jesteś głodny, a do stolika podchodzi kelner z twoim zamówieniem.
by Peppone * * * * *
Kobiety nienawidzą, kiedy przy rozstaniu mówi im się: "to nie przez ciebie, to przeze mnie". Chociaż stwierdzenie: "to nie przez ciebie, to przez nią" nie wydaje się lepszym pomysłem.
by skijlen * * * * *
Chcesz się jeszcze pośmiać? Zawsze możesz zajrzeć do naszej przepastnej kopalni dowcipów i poczytać 824 poprzednie odcinki Wielopaka Weekendowego... Życzymy dobrej zabawy!