Faceci to ponoć podłe świnie, ale kobietki nie lepsze są... Wychodząc prośbom na przeciw w wątek męski wplatamy po cichutku teksty naszych pań, jako, że rozmowa z kobietą - prawdziwą podnietą, a każdy kij ma dwa końce i ponoć nie nabita strzelba raz do roku sama strzela i siostrooooo zastrzyk...
Mój najgłupszy tekst do faceta, to:
- I nie opuszczę Cię aż do śmierci.
Najmądrzejsza pomyłka przy składaniu przysięgi:
- I nie dopuszczę Cię aż do śmierci.
Tekst mojej najlepszej połowy:
- Jak Ty coś już powiesz to normalnie mięśnie wiotczeją...
Powiedziałam kiedyś do mojego kumpla, który się wygłupiał i tarasował mi swoim ciałem przejście, nie chcąc mnie wypuścić ze swego domu zamiast:
- No. Ruszaj! - to się przejęzyczyłam i powiedziałam
- No. Ruchaj! - przy jego ojcu
- Kochanie, nie przejmuj się, to zdarza się każdemu mężczyźnie.
Moja była uraczyła mnie kiedyś taką rozkoszą:
Szliśmy we trójkę: Ona, koleżanka i ja. Zaczęły się przyglądać jakiemuś wymuskanemu lalusiowi i że on niby przystojny. Nic się nie odzywałem ale za to na imprezie wieczorem chciałem się zemścić i opowiadam kumplom, że się rozpływały na widok jakiegoś pajaca. Na co moja była chcąc mnie udobruchać:
- Nie martw się kochanie, ja nie mam gustu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą