Watykan rządzi się własnymi prawami - niektóre zadziwią nawet tych, którzy twierdzą, że kościół nie jest w stanie ich już zupełnie niczym zaskoczyć.
#1.
Watykan zajmuje niewielką powierzchnię - zaledwie 44 hektary - i leży na terytorium Rzymu. Z braku miejsca ambasady różnych krajów w Watykanie znajdują się poza nim, na ziemi włoskiej. Powoduje to powstanie jednego przypadku szczególnego - a mianowicie ambasady Włoch w Watykanie znajdującej się we Włoszech. Czyni to Włochy jedynym państwem mającym swoją ambasadę na własnym terytorium.
#2.
Na terytorium Watykanu nie zmieścił się też jeden z największych teleskopów - co nie przeszkadza armii jego świątobliwości utrzymywać cały departament astronomii. Z braku miejsca u siebie (oraz sprzyjających warunków), watykański teleskop znajduje się na dzierżawionym terenie w Arizonie.
#3.
W 2000 roku decyzją Jana Pawła II utworzono w Watykanie wydział sportu - który dołączył do istniejącej od 1985 reprezentacji Watykanu w piłce nożnej. Drużyna zadebiutowała międzynarodowo w 2004 roku, remisując bezbramkowo z San Marino. Największą porażkę poniosła zaś, ulegając 9:1 Palestynie. Jednym z dotychczasowych trenerów reprezentacji Watykanu był Giovanni Trapattoni.
#4.
Mimo że zwykle niechętni tego typu przedsięwzięciom, przedstawiciele Watykanu zgodzili się udostępnić swoje podwoje na potrzeby produkcji kolejnych filmów o 007. Co przekonało dostojników do zmiany postawy? Ponoć fakt, że w Skyfall James Bond ujawnia nieco więcej swojego ludzkiego oblicza, a mniej stereotypowego wizerunku oraz w mniejszym stopniu oddaje się "uciechom życia". Sam film zyskał ogromną aprobatę watykańskich recenzentów.
#5.
"Śpij spokojnie, Pan Bóg czuwa" - można usłyszeć nieraz, jednak statystyka ma na ten temat inne zdanie. Okazuje się, że odsetek przestępczości w Watykanie nie jest bynajmniej jednym z najniższych na świecie. Nie jest też przeciętnym ani jednym z wyższych - jest najwyższy! Na jedną osobę w 2006 roku przypadło w Watykanie statystycznie 1,5 przestępstwa - dwadzieścia razy więcej niż na przykład w niesłynących z idealnego bezpieczeństwa Włoch.
#6.
Jak właściwie wyeksponować największe dzieła sztuki? W wielu przypadkach to duży problem. W 2014 roku w Watykanie zdecydowano się zainstalować LED-owe oświetlenie, które pomoże wyeksponować malowidła w Kaplicy Sykstyńskiej. Dzieło Michała Anioła zostało podświetlone 7 tys. diod i jest obecnie lepiej widoczne niż kiedykolwiek w swojej 500-letniej historii.
#7.
Kojarzycie kalendarz Pirelli? Watykan ma własny - Piero Pazzi, nadworny fotograf, rok do roku raczy chętnych fotografiami ułożonymi w "Hot Priest Calendar", czyli seksowny księżulek na każdy miesiąc roku. Choć całość wygląda raczej grobowo, chętnych by zapłacić 10 euro wcale nie brakuje. Pytanie tylko - której płci więcej wśród nabywców?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą