Niedawno pokazywaliśmy Wam samolot zbudowany przez chińskiego farmera. Jak widać nasz serwis czytają na całym świecie i własnej maszyny latającej pozazdrościł mu pewien Irakijczyk, który postanowił zbudować prywatny śmigłowiec. Oczywiście najlepiej wzorować się na najlepszych, więc za wzór wziął sobie amerykański śmigłowiec bojowy AH-64 Apache.
A więc jednak znawcy UFO mieli rację i kosmici, którzy dotąd ujawniali się w naszym świecie tworząc zdumiewające wzorki na polach na całym globie, przemogli się i zaczęli próbować tej samej sztuki w zimniejszym klimacie? Przyjrzyjmy się tym wzorom.
Tym razem nie ma wątpliwości, kto jest twórcą tych znaków. Zostały one wydeptane przez mieszkającego we francuskim Les Arcs Anglika Simona Becka. Simon jest zapalonym narciarzem, niestety kiedyś uległ ciężkiemu wypadkowi, po którym była konieczna długa rehabilitacja.
Jednym z elementów rehabilitacji były zalecane przez lekarzy długie marsze, a żeby nie maszerować bez sensu po drogach, pomysłowy Simon postanowił udekorować okolicę.
Znaki tworzone są przez spacerowanie po śniegu z założonymi rakietami śnieżnymi, a udekorowanie jednego obszaru trwa około 10 godzin.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą